Znaleźli kierowcę furgonetki z migrantami, w której zginęła dwulatka


Kierowca furgonetki, w której od policyjnej kuli w maju zginęła w Belgii dwuletnia kurdyjska dziewczynka, został zatrzymany w Wielkiej Brytanii. Tuż po tragedii nie udało się go ustalić.

Dziecko wraz z rodzicami i innymi migrantami było w furgonetce, którym grupa 17 maja chciała nielegalnie przedostać się na Wyspy Brytyjskie. Gdy belgijska policja chciała zatrzymać auto, kierowca zaczął uciekać. Pościg za ciężarówką na fałszywych tablicach rejestracyjnych ciągnął się przez około 60 kilometrów. Policjanci zaczęli strzelać.

Dwuletnia urodzona w Niemczech Kurdyjka Mawda Shawdi, która w ciężarówce znajdowała się wraz z rodzicami, została ranna w głowę. Zmarła w karetce pogotowia.

Śmierć dziecka od policyjnej kuli wywołała oburzenie w Belgii. W maju w Brukseli ponad pół tysiąca ludzi protestowało przeciwko działaniom rządu wobec migrantów. Demonstrujący w proteście rozwieszali dziecięce ubranka.

Zidentyfikowany dzięki śladom DNA

Policji wówczas nie udało się ustalić, kto prowadził furgonetkę. Żadna z 27 osób w ciężarówce nie przyznała się do prowadzenia pojazdu. Wszyscy zostali wówczas zwolnieni.

Belgijskie media informują, że teraz okazało się, że próbki DNA pobrane z kierownicy samochodu pasują do materiału pobranego od mężczyzny zatrzymanego w ubiegłym tygodniu w Wielkiej Brytanii. Jego DNA pokrywa się ze znalezionym na kierownicy oraz na lewarku zmiany biegów. Mężczyzna został zatrzymany. Belgijskie władze sądowe chcą jego ekstradycji.

Według publicznego nadawcy belgijskiego VTR mężczyzna to 25-letni Irakijczyk.

Śmierć dziecka wywołała poruszenie w miejscowości Grande-Synthe niedaleko Dunkierki we Francji, gdzie przebywała rodzina dziewczynki. 60 osób, w tym kobiety i dzieci, w maju zablokowało na krótko ruch na autostradzie A16. Policja ewakuowała migrantów w celu przywrócenia ruchu i przesłuchała 20 osób. Sześć zostało aresztowanych.

Autor: pk/tr / Źródło: PAP, Reuters

Tagi:
Raporty: