Dzieci będą musiały trochę poczekać, bo z powodu zagrożenia terrorystycznego przełożono wizytę Świętego Mikołaja w Brukseli - podaje stołeczne biuro informacji turystycznej Visit Brussels. Wizyta uprzednio zaplanowana na poniedziałek odbędzie się z czterodniowym poślizgiem.
Mali mieszkańcy stolicy Belgii będą musieli wykazać się cierpliwością, bo Św. Mikołaj w tym roku przybędzie później. Ze względu na podwyższony alert terrorystyczny jego wizytę przełożono z poniedziałku na piątek 4 grudnia.
W Belgii i Holandii Św. Mikołaj przypływa do dzieci parowcem. Jak podaje Visit Brussels, w poniedziałek św. Mikołaja miało witać ok. 1 tys. dzieci w wieku 5-8 lat.
Na spotkanie ze świętym, który rozdaje słodycze i gorącą czekoladę, zaproszeni zostali uczniowie wszystkich szkół podstawowych w mieście, ale ze względu na czwarty, najwyższy stopień zagrożenia terrorystycznego impreza została przełożona na piątek. Kilka dni temu alert obniżono jednak do 3. stopnia.
"Od samego rana wszystkie dzieci wezmą udział w przyjęciu, pełnym rozrywek, muzyki i gorących napojów" - napisano na stronie Visit Brussels.
Św. Mikołaj, ofiara terrorystów
Z kolei Dom Świętego Mikołaja w mieście Sint-Niklaas ma w tym roku odwiedzić znacznie mniej dzieci. Portal dziennika "Het Laaste Nieuws" podaje, że kilkadziesiąt szkół odwołało już zarezerwowane wcześniej terminy. Już teraz wiadomo, że liczba odwiedzających może spaść o co najmniej 20 proc.
Jak wyjaśniono, ma to związek z zagrożeniem terrorystycznym i zaleceniem, by duże grupy dzieci nie podróżowały jednocześnie tym samym środkiem komunikacji publicznej.
Dom Św. Mikołaja otwarty zostanie 6 grudnia. Belgowie wierzą, że mieszka on właśnie w St. Niklaas.
Autor: pk\mtom / Źródło: BBC, HLN.be
Źródło zdjęcia głównego: Wikipedia (CC BY SA 2.0) | Michell Zappa