Najgroźniejsza i najbardziej aktywna organizacja w konstelacji terrorrystycznej Al-Kaidy, Al-Kaida na Półwyspie Arabskim, ostrzega Stany Zjednoczone, że najgorsze dopiero nadejdzie.
- Amerykanie zabili szejka (...) jednak powinni wiedzieć, że żar dżihadu nasili się obecnie bardziej niż za jego życia - oświadczył szef Al-Kaidy na Półwyspie Arabskim (AQAP) Nasir al-Wahajsziw komunikacie, o którym poinformowało amerykańskie centrum nadzorujące strony internetowe islamistów, SITE.
- Niech wam się nie wydaje, że sprawa jest zakończona (...) najgorsze jest jeszcze przed wami, to co was czeka będzie intensywniejsze i niebezpieczniejsze - dodał Jemeńczyk, szef skrzydła Al-Kaidy. - Będziecie gryźć palce i jeszcze tęsknić za czasami szejka.
Al-Kaida na Półwyspie Arabskim powstała w 2009 roku z połączenia skrzydeł jemeńskiego i saudyjskiego organizacji. 25 grudnia 2009 roku jeden z jej członków próbował dokonać zamachu na samolot z Amsterdamu do Detroit, a pod koniec października 2010 roku Al-Kaidzie udało się przemycić na pokłady samolotów transportowych lecących do USA ładunki wybuchowe, które zanim wybuchły odnalazła policja w Dubaju i Wielkiej Brytanii.
Źródło: PAP