Dziewięć osób zginęło, a 20 zostało rannych w wypadku hiszpańskiego autokaru w pobliżu miasta Avila w środkowej Hiszpanii.
Wypadek, jak podaje "El Pais", wydarzył się na 123 kilometrze drogi N-403.
Nie wiadomo, co było przyczyną katastrofy, ale cytowani przez hiszpański dziennik pasażerowie wskazują na nadmierną prędkość autobusu. Według nich kierowca w pewnym momencie stracił kontrolę nad pojazdem i zjechał z drogi uderzając w barierę ochronną, a potem się przewrócił.
Ranni mają wielokrotne obrażenia, a pięć osób osób jest w stanie ciężkim.
Należący do firmy CEVESA autoka miał 40 miejsc.
Jest to najtragiczniejszy wypadek autobusowy w Hiszpanii od ponad pięciu lat. W kwietniu 2008 roku dziewięciu turystów z Finlandii zginęło w prowincji Malaga na południu kraju, gdy wiozący ich autobus zderzył się z samochodem terenowym.
Autor: mtom / Źródło: elpais.com, PAP