- Gdy miałam 16 lat, zamknęli go za gwałt - opowiada austriackiej gazecie szwagierka Josefa Fritzla. Tymczasem brytyjski "The Mirror" donosi, że 19-letnia Kerstin - córka Austriaka, spłodzona w kazirodczym związku - ma ciężkie obrażenia wewnętrzne i może umrzeć. Jej stan jest ciężki, ale się nie pogarsza - dowiaduje się TVN24. Z kolei niemiecki "Spiegel" informuje, że Elisabeth Fritzl oczyszcza w zeznaniach swoją matkę.
Szwagierka Fritzla, przedstawiana jako Christine R., swoimi wspomnieniami podzieliła się z gazetą "Oberoesterreichische Nachrichten", która równocześnie opublikowała wyrok z archiwum sądowego miasta Linz, jak twierdzi z 1967 r.
Potwierdza on wersję byłej pielęgniarki, która w ubiegłym tygodniu opowiedziała o gwałcie popełnionym na niej przez Fritzla.
Na oficjalne potwierdzenie skazania za gwałt nie ma co liczyć. Austriackie prawo, i nie tylko one, gwarantuje bowiem wymazanie kary z akt skazanego po 15 latach od zakończenia wyroku.
Córka bliska śmierci
Tymczasem według brytyjskiej gazety "The Mirror", córka Josefa, Kerstin, jest w stanie krytycznym, ma rozległe i nieodwracalne uszkodzenia narządów wewnętrznych. Lekarze potwierdzają reporterce TVN24, że jej stan jest rzeczywiście poważny, ale stabilny, nie zmienia się od tygodnia. 19-latka jest najstarszym dzieckiem z kazirodczego związku Josefa Fritzla i jego córki Elisabeth. Mężczyzna przez blisko ćwierć wieku więził i gwałcił kobietę, spłodził z nią siedmioro dzieci (jedno z nich zmarło).
Gwałcił córkę na oczach dzieci-wnuków
Fritzl przetrzymywał córkę i trójkę dzieci-wnuków w piwnicy. Z zeznań Elisabeth wynika, że Austriak prawdopodobnie gwałcił kobietę na oczach jej dzieci. Niemiecki tygodnik "Spiegel" twierdzi, że tak mogło być przez pierwszych dziewięć lat niewoli Elisabeth, bo wtedy funkcjonowało tylko jedno piwniczne pomieszczenie. Dopiero w 1993 r. kazirodca rozbudował klitkę.
Elisabeth broni matki
Elisabeth Fritz miała zeznać, że jej matka Rosemarie nic nie wiedziała o dramacie. Ojciec zapewniał więzionym dzieciom-wnukom jedzenie i ubrania.
Z zeznań ofiary ma też wynikać, że Josef Fritzl na dwa dni przykuł ją kajdankami do słupa w piwnicy.
Natomiast jeden z dawnych lokatorów domu Fritzlów powiedział telewizji ATV, że Elisabeth przed swoim zniknięciem razem z przyjaciółką miała uciec do Wiednia, jednak później powróciła do rodzinnego domu. Przyjaciółce i jednej z sąsiadek miała zwierzyć się, że była gwałcona. Jednak obie kobiety nie zawiadomiły o tym policji ze strachu przed Fritzlem.
Tymczasem do agencji AP zgłosiła się przyjaciółka Fritzla Andrea S., która przekazała jej amatorski film video zrobiony podczas wspólnych wakacji. Widać na nim jak kazirodca z uśmiechem na ustach opala się w ogrodzie, a jego kolega bawi się z małym psem. Zdjęcia zostały nakręcone w 1993 roku nad jeziorem Mondsee. To właśnie nad brzegiem tego jeziora siedem lat wcześniej została zamordowana Martina Posch. Austriacka policja podejrzewa, że gwałciciel mógł mieć związek z tą zbrodnią.
Źródło: Reuters, APTN, "Mirror", "Spiegel", dziennik.pl, TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24