Dmuchany zamek, w którym bawiły się dzieci, spadł z dziesięciu metrów. Tragedia podczas zakończenia roku szkolnego

Źródło:
Reuters

Czworo dzieci zginęło, a kilkoro zostało ciężko rannych, gdy z 10 metrów spadł uniesiony przez silny wiatr dmuchany zamek. Do tragedii doszło podczas uroczystości zakończenia roku szkolnego.

Do tragedii doszło w środę rano w Devonport w północno-zachodniej części stanu Tasmania w Australii. W wypadku zginęło czworo dzieci - dwóch chłopców i dwie dziewczynki z ostatniej klasy szkoły podstawowej. Pięcioro dzieci przebywa w szpitalu, a czworo z nich jest w stanie krytycznym.

OGLĄDAJ TVN24 NA ŻYWO W TVN24 GO

Nie podano, dlaczego sposób dmuchany zamek uniósł się w powietrze. Nie przekazano również szczegółów dotyczących tożsamości dzieci, z wyjątkiem tego, że wypadek miał miejsce w Hillcrest Primary School. Uczniowie w ostatniej klasie szkoły podstawowej są zazwyczaj w wieku 10 lub 11 lat.

"To jest po prostu niewyobrażalne, że doszło do tej szokującej tragedii"

- W dniu, w którym dzieci miały świętować swój ostatni dzień w szkole podstawowej, wszyscy opłakujemy ich stratę - powiedział dziennikarzom Darren Hine, komisarz tasmańskiej policji. - Mamy złamane serca - dodał.

Premier Tasmanii Peter Gutwein powiedział, że "to jest po prostu niewyobrażalne, iż doszło do tej szokującej tragedii". Obiecał dokładne śledztwo w tej sprawie.

Premier Australii Scott Morrison opisał incydent jako "wstrząsający i łamiący serce". - Małe dzieci podczas wesołego dnia na świeżym powietrzu spędzają czas razem z rodzinami i to zamienia się w taką straszną tragedię o tej porze roku. To po prostu łamie serce - powiedział Morrison dziennikarzom.

Autorka/Autor:pp\mtom

Źródło: Reuters