Atak na plażowiczów w Susie, mieście położonym na wybrzeżu Tunezji. Zgodnie z najnowszymi informacjami ministerstwa zdrowia nie żyje co najmniej 37 osób. Wśród nich mają być cudzoziemcy. Polskie MSZ na podstawie dostępnych do tej pory informacji podaje, że wśród ofiar nie było Polaków. W TVN24 i TVN24 Biznes i Świat trwa program specjalny.
Na portalach społecznościowych pojawiają się także zdjęcia mające pokazywać 23-letniego Seifeddine'a Yacoubi'ego, który dokonał ataku na hotel.
Zamachowiec z Sousse w akcji pic.twitter.com/mpNfspISKU— Wojciech Szewko (@wszewko) June 26, 2015
Na serwisach społecznościowych opublikowano nagranie zrobione w momencie zamachu.
"Moje serce jest z rodzinami brytyjskich ofiar ataku terrorystycznego w Tunezji. Będziemy im pomagać i wspierać" - napisał na Twitterze premier Wielkiej Brytanii David Cameron.
My heart is also with the families of all the British victims of the Tunisian terror attack. We are to help and support them.
— David Cameron (@David_Cameron) June 26, 2015
Jak podaje portal Tunisia Live, napastnikiem był 23-letni Seifeddine Yacoubi, student lotnictwa. Mężczyzna zginął w czasie akcji.
Reports that new guests are driving in and driving out. pic.twitter.com/rfFKn2m2Q4
— Gary Pine (@garypine) June 26, 2015
Empty beach #Sousse bloody towels, books still there, 1 man with kalashnikov, divers busy #Sousseattack #Tunisia pic.twitter.com/S8NLIINtRW
— ☆Thessa Lageman تيسا (@thessalageman) June 26, 2015
W ataku zginęła m.in. obywatelka Irlandii. Informację o śmierci potwierdził mąż kobiety. Jak podaje BBC, wycieczka była prezentem, który otrzymali po udanej operacji serca mężczyzny.
Blood is seen on the ground of #ImperialMarhaba hotel after a gunman opened fire at the beachside hotel #SousseAttack pic.twitter.com/RA7cRj37GE
— ✌☮#BoycottIsrael☮✌ (@Chara_fc) June 26, 2015
Turyści w oczekiwaniu na informacje w hotelu:
Rassemblement dans le hall de l'hôtel de sousse pour infos sur évacuation pic.twitter.com/OrXXFurlC2
— Nicolas Fauqué (@ImagesdeTunisie) June 26, 2015
Dans la réception de l'hôtel les touristes ont fait leurs bagages et attendent l'évacuation le retour chez #attentat pic.twitter.com/ZURA70xZtC
— Nicolas Fauqué (@ImagesdeTunisie) June 26, 2015
Według brytyjskiego MSZ, w Susie zginęło co najmniej pięcioro Brytyjczyków. MSZ w Dublinie podaje, że wśród ofiar jest jedna Irlandka.
Site of hotel imperial Marhaba where #SousseAttack happened today in #tunisia - now calm, local crowds pic.twitter.com/aSFhzCWszS
— Alice Su (@aliceysu) June 26, 2015
Kondolencje i wyrazy współczucia dla rodzin ofiar piątkowego ataku terrorystycznego w tunezyjskim kurorcie Susa - przekazała premier Ewa Kopacz w depeszy wystosowanej do premiera Tunezji. Zapewniła o wsparciu i solidarności w walce z zagrożeniami płynącymi z terroryzmu. "Wiadomość o ataku terrorystycznym wymierzonym w obiekty turystyczne w mieście Susa, który pochłonął liczne ofiary, napełniła mnie głębokim smutkiem" - napisała premier Kopacz.
Guests outside the hotel #SousseAttack #Tunisia pic.twitter.com/uJ30xODBNF
— Daniel Levine-Spound (@dlspound) June 26, 2015
- Nie spotkałem się z nikim, kto chciałby zostać w Tunezji - relacjonuje na antenie TVN24 Jerzy Rabenda, który jest na miejscu. Jak wyjaśnia, wraz z innymi turystami czeka na informacje dotyczące wyjazdu z Tunezji.
Co najmniej czterech obywateli Belgii zostało rannych w zamachu - poinformowało ministerstwo spraw zagranicznych. Dziennik "Le Soir" podaje, że w hotelu Imperial Marhaba przebywało 51 belgijskich turystów.
A bus load of tourists were leaving the Imperial Marhaba hotel when I arrived short while ago #SousseAttack #tunisia pic.twitter.com/nuLp156pKj
— Rana Jawad (@Rana_J01) June 26, 2015
A bloodied sunbed at the scene of attack by gunmen in sousse that killed at least 28 people. #SousseAttack #tunisia pic.twitter.com/pO9hjeRhu7
— Rana Jawad (@Rana_J01) June 26, 2015
Najpóźniej w przyszłym tygodniu klienci części polskich biur podróży, którzy odpoczywali w Tunezji, wrócą do kraju. Jak poinformowała rzeczniczka prasowa Polskiej Izby Turystki Marzena Zarzycka biura podróży organizują waśnie te powroty. Do kraju wrócić mają m.in. klienci TUI, Itaki i Rainbow Tours. Biura te odwołały także kolejne wyloty do Tunezji - w niektórych z nich klienci bezkosztowo mogą zmienić miejsce odpoczynku. Z oferty tych biur wycofano Tunezję.
Tunezyjskie ministerstwo zdrowia poinformowało, że w ataku zginęło 37 osób. Wcześniej podawano, że życie straciło 28 osób.
Wśród zabitych są turyści z Wielkiej Brytanii, Niemiec, Belgii i Irlandii.
Wbrew początkowych informacjom zamachu miał dokonać tylko jeden napastnik, który zginął na plaży. Zatrzymano co najmniej dwie osoby, jednak nie jest jasne, jaki był ich udział w ataku.
Biały Dom potępił ataki terrorystyczne we Francji, Tunezji i Kuwejcie.
Na Twitterze pojawiają się informacje, że liczba ofiar zamachu może być jeszcze wyższa:
37 tourists died in #SousseAttack #tunisia the highest death toll in #Tunisia's war on terror. More than 30 wounded.
— Zied Mhirsi (@zizoo) June 26, 2015
Islamiści chcą skoncentrować się na Tunezji i "ukarać" ją za sukcesy w transformacji ku demokracji – uważa dr George Yacoub z katedry arabistyki Uniwersytetu Warszawskiego. Jego zdaniem zamach we Francji niekoniecznie musi być dziełem jakiejś organizacji. W piątek doszło do trzech zamachów terrorystycznych – we Francji, Tunezji i Kuwejcie. Zdaniem Yacouba trudno uznać, że terroryści doszli do takiej "perfekcji", żeby mogli skoordynować zamachy w trzech, jakże odległych państwach. Jego zdaniem organizacje terrorystyczne działają dosyć samodzielnie, po czym przypisują swoje dzieło Państwu Islamskiemu (IS). - Mają zielone światło, by dokonać zamachów, ale wątpię, by było to skoordynowane – ocenił ekspert.
A state of limbo for many guests waiting to hear their options for travel. pic.twitter.com/sIdJj2oEGT
— Gary Pine (@garypine) June 26, 2015
Kondolencje złożył włoski premier Matteo Renzi. "Wszyscy zjednoczeni przeciwko nienawiści i terrorowi" - napisał na Twitterze:
L’Italia abbraccia governi e popoli di Francia, Kuwait, Tunisia. Tutti uniti contro l’odio e il terrore
— Matteo Renzi (@matteorenzi) June 26, 2015
#JeSuisSousse
Je Suis La Tunisie!
Share if you care!
#SousseAttack #Sousse #Tunisia #Tunez #France pic.twitter.com/gaxT0pzP1n
— !Lionel Tunisiano (@LionelTunisiano) June 26, 2015
W związku z zamachami we Francji i Tunezji Hiszpania podniosła stopień zagrożenia terrorystycznego. Minister spraw wewnętrznych Jorge Fernández Díaz poinformował, że zgodnie ze wstępnymi informacjami, wśród ofiar nie było obywateli Hiszpanii.
Zaledwie trzy miesiące temu Tunezją wstrząsnął zamach w Muzeum Bardo:
W zamachu rannych zostało ponad 30 osób. Ukraińskie MSZ poinformowało, że jest wśród nich obywatelka tego kraju.
Rosyjska ambasada w Tunezji poinformowała, że wśród ofiar nie ma obywateli tego kraju. Wcześniej pojawiały się w mediach informacje, że Rosjanie mogli ucierpieć w ataku.
Prezydent Francji Francois Hollande poinformował, że zgodnie z dostępną wiedzą wśród zabitych nie ma obywateli francuskich.
MSZ: według dostępnych informacji, wśród ofiar ataku terrorystycznego w kurorcie Susa nie ma obywateli polskich, którzy wyjechali do Tunezji z polskimi biurami podróży
Wg dostępnych nam informacji, wśród ofiar zamachu w kurorcie Susa nie ma Polaków, którzy wyjechali do Tunezji z polskimi biurami podróży.
— Marcin Wojciechowski (@maw75) June 26, 2015
Entrée de lhotel pic.twitter.com/J2qcGafDvZ
— Nicolas Fauqué (@ImagesdeTunisie) June 26, 2015
Touristes dans le hall de lhotel pic.twitter.com/wEWmdzIxlr
— Nicolas Fauqué (@ImagesdeTunisie) June 26, 2015
Devant l'hôtel Impérial à El Kanraoui près de #Sousse #Tunisie après l'attentat pic.twitter.com/gMBuz9S97y
— Frédéric Bobin (@FrdricBobin) June 26, 2015
Nieoficjalnie: wśród ofiar nie ma Polaków
Relacje świadków ataku:
Domniemanym autorem krwawego zamachu był tunezyjski student nieznany policji. Zamachowiec ukrywał broń w parasolu plażowym - poinformował przedstawiciel tunezyjskich władz. Zamachowiec "to Tunezyjczyk pochodzący z regionu Kairuan", jednego ze świętych miast islamu, w północno-wschodniej Tunezji - powiadomił rozgłośnię Mosaique sekretarz stanu do spraw bezpieczeństwa Rafik Chelly. - To student. Osoba ta nie była znana naszym służbom - dodał. Mężczyzna "wszedł na plażę, ubrany tak, jak ktoś, kto idzie się kąpać. Ze sobą miał parasol plażowy, w którym ukrył broń. Następnie (...) użył broni" - poinformował.
Belgijskie linie lotnicze zdecydowały, że w związku z zamachami nie będą latać do Tunezji:
Following the attacks in Tunisia, we have decided not to fly to Tunisia anymore. All info on http://t.co/jWFSIObUBg
— Jetairfly (@jetairfly) June 26, 2015
Tunezyjskie ministerstwo zdrowia informuje, że w ataku zginęło 28 osób. Wśród nich Brytyjczycy, Niemcy i Belgowie.
Goście ryzykują powrót na plażę, by pozbierać pozostawione tam rzeczy osobiste - informuje brytyjski turysta Gary Pine:
Guests venturing back down on to the beach to pick up their personal possessions. pic.twitter.com/96gk1hRIkG
— Gary Pine (@garypine) June 26, 2015
Premier W. Brytanii David Cameron zwołał nadzwyczajne posiedzenie rządowego sztabu antykryzysowego ws. zamachów we Francji i Tunezji. Wyrazy współczucia złożył Francuzom i powiadomił, że skontaktuje się z rządem Tunezji, gdzie w zamachu zginęło 27 osób. - To zagrożenie, w obliczu którego stoimy wszyscy. Do tych wydarzeń, które miały dzisiaj miejsce w Tunezji i we Francji, mogło dojśc wszędzie - wszyscy stoimy w obliczu tej groźby - powiedział Cameron dziennikarzom w Brukseli.
Artur Rozner, TUI: Mieliśmy spotkanie sztabu kryzysowego. Wszyscy klienci, którzy są w Susie, zostaną odebrani samolotem czarterowym i przetransportowani do Polski. Ci, którzy wykupili wycieczki do Tunezji, otrzymają możliwość zmiany rezerwacji na dowolną imprezę. Odwołujemy wyloty do Tunezji na cały sezon.
Po zamachu na plaży w Susie lot TB5017 z Brukseli do Tunezji został zawrócony po starcie.
PRZYPOMINAMY REKOMENDACJĘ MSZ DOTYCZĄCĄ WYJAZDÓW DO TUNEZJI: Ze względu na potencjalny wzrost aktywności grup terrorystycznych w Tunezji i zagrożenia zamachami kierowanymi również przeciwko turystom, Ministerstwo Spraw Zagranicznych odradza wyjazdy do tunezyjskich miejscowości Bizerte, Tabarka, Hammamet, Tunis i Sousse oraz na wyspę Dżerba. Zdecydowanie odradza się również wyjazdy na tereny przygraniczne z Libią i Algierią, szczególnie do gubernatorstw Beja, Jendouba, Le Kef i Kasserine.
Turyści opuszczają Susę:
tourists leaving #Sousse after the attack #SousseAttack pic.twitter.com/9S6a54cCy7
— T.Valo (@gothicsmile) June 26, 2015
Portal Tunisia Live podaje, że wśród ofiar są obywatele Wielkiej Brytanii, Niemiec i Belgii
Jak informują tunezyjskie media, zatrzymano kolejną osobę w związku z atakiem. Wcześniej podawano, że zatrzymany został mężczyzna.
Prezydent Francji Francois Hollande odbył telefoniczną rozmowę z prezydentem Tunezji Bedżim Kaidem Essebsim:
#Terrorisme : le président @fhollande s'est entretenu au téléphone avec le président tunisien Béji Caïd Essebsi pic.twitter.com/YcuDWaJBVr
— Maxime Taillebois (@MaxTaillebois) June 26, 2015
Polska Izba Turystyki, Katarzyna Zarzycka: - Zbieramy informacje. Obecnie w Tunezji przebywa ponad 3 tys. klientów polskich biur podróży. W miejscu zamachu też było ich trochę, ale z tego, co mi wiadomo, nikt nie ucierpiał w ataku.
- Przed wyjazdem byliśmy zapewniani, że wszystko jest w porządku i jest bezpiecznie - relacjonuje w TVN24 Jerzy Rabenda, który był świadkiem zamachu na plaży.
Użytkownicy Twittera informują, że jeden z podejrzanych został złapany przez policję:
Another picture of the second terrorist #SousseAttack pic.twitter.com/psMXlM61fI
— Riri (@Bejrih) June 26, 2015
TUI, Itaka i Rainbow Tours informują, że w okolicy nie było polskich turystów podróżujących z tymi biurami podróży.
Na antenie TVN24 Jerzy Rabenda, świadek zamachu: - Dokładnie o 12 miejscowego czasu było słychać dwa lub trzy wybuchy i kilka strzałów. Ludzie nie wiedzieli na początku, co się dzieje. Zrobiło się naprawdę nieprzyjemnie. Nie widziałem zamachowców, tylko zakrwawionych ludzi.
- Nad nami wciąż słychać śmigłowce. Być może trwają poszukiwania kolejnych napastników - dodał.
Pictures coming from the beach in #Sousse #Tunisia pic.twitter.com/B52X37uHDl
— Michael Horowitz (@michaelh992) June 26, 2015
W Brukseli trwa konferencja prasowa przewodniczącego Rady Europejskiej Donalda Tuska. - W pierwszej kolejności chciałbym złożyć wyrazy współczucia i solidarności z Francją, Kuwejtem i Tunezją, które stały się ofiarami bestialskich ataków terrorystycznych - powiedział na początku.
الشرطة كانت موجودة في أقل من 6 دقائق و تم القضاء على الرهابي سريعا
#sousse #tunisie #sousseattack pic.twitter.com/6Evbuza4Vd
— Med Omar Slama (@MedOmarTN) June 26, 2015
Helicopters overhead. pic.twitter.com/oeadYFvtw1
— Gary Pine (@garypine) June 26, 2015
مغادرة السياح لسوسة ..
#sousseattack
#byebyeTourism pic.twitter.com/TYA6KbwuU1
— ßє¢Hιιr ___ (@BeChiir_mraD) June 26, 2015
Na stronie MSZ z powodu przeciążenia mogą pojawić się trudności. Przypominamy komunikat z maja 2014 r. dotyczący wyjazdów do Tunezji: "Ze względu na potencjalny wzrost aktywności grup terrorystycznych w Tunezji i zagrożenia zamachami kierowanymi również przeciwko turystom, Ministerstwo Spraw Zagranicznych odradza wyjazdy do tunezyjskich miejscowości Bizerte, Tabarka, Hammamet, Tunis i Sousse oraz na wyspę Dżerba. Zdecydowanie odradza się również wyjazdy na tereny przygraniczne z Libią i Algierią, szczególnie do gubernatorstw Beja, Jendouba, Le Kef i Kasserine".
Independent informuje, że w ataku zginęli przede wszystkim turyści z Wielkiej Brytanii i Niemiec. Wśród ofiar mają być obywatele sześciu różnych narodowości.
"Tunezja, Kuwejt i Francja: Europa i świat arabski zjednoczone jako ofiary. Ci, którzy chcą nas podzielić, jeszcze bardziej nas łączą” - napisała na Twitterze Federica Mogherini
Tunisie, Kuwait, France: Europe et monde arabe unis comme victimes et dans la réponse.Les terroristes veulent nous diviser,ils nous unissent
— Federica Mogherini (@FedericaMog) June 26, 2015
Brytyjski premier David Cameron potępił ataki we Francji i Tunezji. Nazwał je odrażającymi aktami terroryzmu.
Tunezyjskie ministerstwo spraw wewnętrznych informuje, że wśród ofiar znajdują się głównie turyści - podaje Associated Press.
BREAKING: Interior Ministry says 27 killed in Tunisia beach attack, mostly tourists.
— The Associated Press (@AP) June 26, 2015
Przypominamy o ostrzeżeniu @MSZ_RP dla turystów podróżujących do #Tunezja Obejmuje ono także rejon Sousse http://t.co/z82lS4C39q
— Marcin Wojciechowski (@maw75) June 26, 2015
W rozmowie z BBC brytyjski turysta Alan Callaghan relacjonował, że słyszał atak na sąsiedni hotel. Jak dodał, goście odpoczywający przy basenie zostali skierowani przez obsługę do hoteli. Ze okna pokoju hotelowego widział mężczyznę z bronią, jednak - jak mówi - nie był ws stanie stwierdzić, czy był to napastnik czy funkcjonariusz służb bezpieczeństwa.
DERNIERE MINUTE - Tunisie : des tirs devant deux hôtels à Sousse, au moins 7 morts http://t.co/XMJwT33WkM pic.twitter.com/QmJs3QW9Xy
— Le Monde (@lemondefr) June 26, 2015
- Jestem w stałym kontakcie z MSZ, które stara się sprawdzić, czy na miejscu byli Polacy - powiedziała dziennikarzom w Brukseli Ewa Kopacz.
Korespondentka BBC Rana Jawad, powołując się na tunezyjskie ministerstwo spraw wewnętrznych, informuje, że w pobliżu hoteli Marhaba wciąż trwa akcja służb:
interior ministry tells me attack is in the vicinity of Imperial Marhaba hotel and operations in Sousse "still ongoing" #Tunisia #Sousse
— Rana Jawad (@Rana_J01) June 26, 2015
Brytyjscy turyści relacjonują dziennikarzom, że po pierwszych strzałach zaczęli w panice uciekać z plaży, usiłując jak najszybciej schronić się w hotelach. W mediach społecznościowych krążą zdjęcia, na których widać około 60-letniego mężczyznę, który leży na plaży w kałuży krwi.
Najnowszy bilans ofiar: w Tunezji zginęło co najmniej 27 osób.
Wcześniej informowano o 19 ofiarach śmiertelnych.
Wojciech Szewko, specjalista ds. Bliskiego Wschodu, podkreślił na antenie TVN24, że sytuacja w Susie jest bardzo dynamiczna.
Jak zauważył, zamachy zostały wcześniej zapowiedziane. - Była mowa o tym, że w czasie ramadanu dojdzie do ataków - wyjaśnił.
#Tunisia - UPDATE 4: the armed exchange between #police and #gunmen still going on in #Sousse hotel
#SousseAttack pic.twitter.com/Y6a3kKJIzf
— Mourad Teyeb (@MouradTeyeb) June 26, 2015
Jak informuje tunezyjskie ministerstwo spraw wewnętrznych w ataku zginęło co najmniej 19 osób
Jak informują media w Hiszpanii, jeden z zaatakowanych hoteli to Imperial Marhaba, należący do hiszpańskiej sieci RIU. Drugi hotel to Soviva.
British tourists barricade themselves into their hotel rooms after gunfire on Tunisia beach http://t.co/KxHzAFSTPg pic.twitter.com/K2IWC7rSFu
— Sky News (@SkyNews) June 26, 2015
Nasza placówka @PLinTunisia wraz z rezydentami biur podróży sprawdzają czy w zamachu w #Tunezja mogli zostać poszkodowani obywatele polscy
— Marcin Wojciechowski (@maw75) June 26, 2015
Napastnik strzelał do ludzi wypoczywających na plaży - podał brytyjski "Daily Express", powołując się na świadka ataku.
- Wszyscy w krzyku rzucili się do ucieczki - relacjonowała Rifkinds. - Słychać było, jakby ktoś strzelał z karabinu maszynowego, a zaraz potem - eksplozję - dodała.
Susa jest popularnym celem podróży turystów udających się do Tunezji, zwłaszcza brytyjskich.
To nie pierwszy atak terrorystów w Tunezji na miejsce uczęszczane przez turystów. 18 marca uzbrojeni w karabiny kałasznikowa dżihadyści zaatakowali będące jedną z największych atrakcji turystycznych Tunisu Muzeum Bardo. Zginęło 21 cudzoziemców i tunezyjski policjant.
Wśród zabitych byli m.in. turyści z Polski, Japonii, Francji i Włoch. Podczas operacji sił specjalnych zginęli też dwaj napastnicy.
Tunezja sąsiaduje z pogrążoną w wojnie domowej Libią, w której jest aktywne Państwo Islamskie.
Autor: fil,kg/ja / Źródło: Reuters