"Rebelianci trzykrotnie próbowali przerwać obronę Marjinki pod Donieckiem. Ataki zostały odparte" – poinformował w komunikacie sztab ukraiński. Dowódcy operacji antyterrorystycznej relacjonują, że w ciągu ostatniej doby rebelianci ostrzelali pozycje ukraińskie w Donbasie 79 razy. Atakowali wzdłuż całej linii frontu. W strefie walk zginęło trzech żołnierzy ukraińskich, a 14 zostało rannych.
Analityk i deputowany do parlamentu Dmytro Tymczuk, relacjonujący przebieg konfliktu w Donbasie od początku operacji antyterrorystycznej, zaznacza, że "sytuacja w pobliżu Marjinki coraz bardziej przypomina szturm lotniska w Doniecku, które po wielu miesiącach walk przeszło w ręce rebeliantów".
"Podczas obrony lotniska przez wojska ukraińskie terroryści również skoncentrowali duże siły w celu ataków na pozycje żołnierzy. Prowadzili także aktywne działania ofensywne"- napisał na Facebooku Dmytro Tymczuk.
"Próbowali wykonać zadanie"
Analityk wskazuje, że "szturmując Marjinkę, rebelianci próbują wykonać zadanie, z którego nie wywiązali się 3 czerwca". W tym dniu doszło do zmasowanego ataku na pozycje ukraińskie w pobliżu Marjinki. W wyniku walk zginęło pięciu wojskowych ukraińskich, a 39 zostało rannych.
"O zmierzchu grupa 100-120 terrorystów skoncentrowała się w pobliżu wioski. Kolejna grupa w liczbie 50 osób była przygotowana do wsparcia nieopodal sąsiedniej. Pozycje ukraińskie zostały ostrzelane z trzech czołgów. Każdy z pojazdów wystrzelił od 10 do 15 pocisków. Rebelianci atakowali także z moździerzy. Szturm został odparty" - relacjonował Tymczuk.
Ataki wzdłuż całej linii frontu
Dowódcy operacji antyterrorystycznej informują, że rebelianci atakują pozycje ukraińskie wzdłuż całej linii frontu. Ostrzeliwują żołnierzy z artylerii, czołgów, granatników i broni strzeleckiej.
W wiosce Troickie w obwodzie ługańskim rebelianci użyli systemów rakietowych grad.
Źródło separatystów - Donieckoje Agienstwo Nowostiej - informuje, że wojska ukraińskie ostrzelali jedną z dzielnic Doniecka. Pisze także o ewakuacji mieszkańców wioski Szyrokino pod Mariupolem, znajdującej się pod systematycznym ostrzałem. Jedna z depesz informuje o zablokowanych drogach w obwodzie donieckim. "Drogi wyjazdowe zostały zablokowane przez żołnierzy ukraińskich w kierunku mariupolskim, charkowskim, dniepropietrowskim i zaporoskim. Mieszkańcy nie mogą trafić na terytoria, kontrolowane przez stronę ukraińską" - napisała agencja.
Tymczasem do Donbasu przybył kolejny, 30. konwój rosyjski. Donieccy rebelianci informują o dostawach pomocy humanitarnej: kaszy, konserw, soli, cukru, żywności dziecięcej i leków.
Władze w Kijowie utrzymują, że dzisiejszy konwój rosyjski, podobnie jak poprzednie, przekroczył granicę Ukrainy nielegalnie.
Autor: tas\mtom / Źródło: dan-news.info, censor.net, newsru.ua