Kierowcy furgonetki, który w poniedziałek zabił w Toronto 10 osób, a kolejne 15 ranił, postawiono we wtorek zarzut popełnienia 10 zabójstw pierwszego stopnia i 13 zarzutów prób popełnienia zabójstwa.
Alex Minassian został wprowadzony do sali sądowej w białym uniformie i z ogoloną głową. Jak piszą m.in. BBC i agencja Reutera, gdy odczytywano ciążące na nim zarzuty - 10 zabójstw z premedytacją i 13 prób zabójstwa - niemal nie okazywał emocji.
Sąd zakazał mu kontaktów z bliskimi ofiar. Termin kolejnej rozprawy wyznaczono na 10 maja.
Zabici i ranni w ataku
25-latek wjechał furgonetką w ludzi na przejściu dla pieszych w kanadyjskim mieście w poniedziałek. Zabił dziewięć osób, a 15 - w tym 13 ciężko - ranił. Kilka godzin później w szpitalu zmarła 10. ofiara.
Kierowca uciekł z miejsca zdarzenia, jednak wkrótce został zatrzymany. Na wstępnym etapie śledztwa ustalono, że Minassian nie był związany z organizacjami terrorystycznymi. Policja jednak nie wyklucza, iż mogło dojść do ataku o podłożu terrorystycznym.
Agencje podkreślają, że cała Kanada obecnie jest w szoku po tym wydarzeniu. Na miejscu tragedii pojawiły się kwiaty i zapalone znicze. Flagi na budynku parlamentu w Ottawie oraz ratusza w Toronto zostały opuszczone do połowy masztów.
Premier Kanady Justin Trudeau zaznaczył w parlamencie, że trzeba zrobić wszystko, aby Kanadyjczycy czuli się w swoim kraju bezpieczni i wolni. - Nie możemy pozwolić na to, aby mieszkańcy naszego kraju obawiali się każdego dnia - powiedział, cytowany przez agencję Reuters.
Kanadyjski premier podkreślił, że poniedziałkowy wypadek nie spowoduje zwiększenia środków bezpieczeństwa w trakcie przegotowań do szczytu G7, który odbędzie się w Charlevoix w kanadyjskiej prowincji Quebec w dniach 7-8 czerwca. Od października 2014 roku kanadyjskie władze określają stan zagrożenia jako "średni" (medium). Poziom ten oznacza, jak przypomniały media, że Kanada jest zagrożona atakiem terrorystycznym.
Na podstawie niezweryfikowanych informacji dostępnych w mediach społecznościowych pojawiły się spekulacje, że Minassian mógł wzorować się na działaniach Elliota Rodgera, mieszkańca Kalifornii, który w 2014 roku, mszcząc się za swoje niepowodzenia u kobiet, zabił sześć osób i ranił kilkanaście. Kanadyjska publiczna telewizja CBC cytowała szkolnego kolegę Minassiana, według którego nie miał on przyjaciół.
Autor: adso / Źródło: Reuters, PAP, BBC