Asad zaskoczył Zachód. Chce od ONZ broni i sprzętu na likwidację arsenału chemicznego


Rząd prezydenta Baszara Asada zwrócił się z prośbą do ONZ o doposażenie syryjskich oddziałów, odpowiadających za proces zniszczenia broni chemicznej - pisze "Foreign Policy". Asad zgodził się zlikwidować swój arsenał w ramach rosyjsko-amerykańskiego porozumienia, mającego zapobiec uderzeniu militarnemu USA na cele reżimu syryjskiego.

Wniosek zakłada doposażenie ośmiu plutonów po 35 żołnierzy każdy, mających zabezpieczać drogę między Damaszkiem a portem w Latakii, skąd broń chemiczna ma być przetransportowana prawdopodobnie do Albanii w celu zniszczenia.

Według dwóch dyplomatów z Rady Bezpieczeństwa ONZ, Stany Zjednoczone są bliskie porozumienia z albańskim rządem w tej sprawie. Umowa zakłada dostarczenie temu krajowi specjalnych urządzeń do neutralizacji gazów bojowych.

Syria wnioskuje m.in. o 40 pojazdów opancerzonych, 10 wozów strażackich, 10 karetek pogotowia, aparaty fotograficzne, komputery, radia, 13 agregatów prądotwórczych, pięć mobilnych żurawi, pięć wózków widłowych, a także o materiały do pakowania, w tym wyłożone teflonem skrzynie.

"Aby rząd syryjski był w stanie zakończyć operację, spełniając wymogi bezpieczeństwa, ochrony i transportu substancji chemicznych ze swoich obecnych miejsc, Syria opracowała wstępny plan" - czytamy w liście syryjskiego ministra spraw zagranicznych do OPCW. "Chcemy, aby wszystkie zawarte w nim wymagania zostały spełnione w celu zapewnienia pomyślnego ukończenia zadania" - stwierdzono. Plan zakłada także budowę pomieszczeń mieszkalnych dla syryjskich służb odpowiedzialnych za transport, w tym 32 sypialni i osiem kuchni polowych.

Dyplomaci zaskoczeni

Prośba zaskoczyła zachodnich dyplomatów. - Powiedzmy, że będziemy patrzeć na ten wniosek bardzo sceptycznie - powiedział jeden z przedstawicieli Rady Bezpieczeństwa. Syryjski apel o pomoc stawia USA i inne mocarstwa przed dylematem. Spełnienie żądań niesie ryzyko, że później sprzęt zostanie wykorzystany do operacji wojskowych przeciwko powstańcom. Odmowa udzielenia pomocy stawiałaby jednak pod znakiem zapytania powodzenie operacji eliminacji broni chemicznej.

Broń chemiczna

Eksperci szacują, że Syria ma ponad 1000 ton broni chemicznej, w tym 300 ton gazu musztardowego i sarinu oraz drażniący układ krwionośny i nerwowy gaz bojowy VX.

Pod koniec października Organizacja ds. Zakazu Broni Chemicznej (OPCW) poinformowała, że Syria zniszczyła wszystkie zadeklarowane obiekty służące do produkcji broni chemicznej i mieszania jej komponentów, co - jak podkreślali eksperci - stanowi ważny etap programu całkowitego niszczenia tego arsenału.

Zgodnie z rezolucją Rady Bezpieczeństwa ONZ Syria musi umożliwić zniszczenie jej broni chemicznej do połowy 2014 roku.

Autor: rf,pk//gak / Źródło: foreignpolicy.com, PAP, Reuters

Tagi:
Raporty: