Opozycja w Argentynie zapowiedziała, że wystąpi z wnioskiem o impeachment prezydenta Javiera Mileia. Zarzuca mu oszustwo, którego miał dopuścić się promując jedną z mało znanych kryptowalut, której kurs niedługo później się załamał.
Javier Milei w piątek wieczorem opublikował na swoim koncie w serwisie X link do projektu kryptowaluty o nazwie $LIBRA. "Ten prywatny projekt będzie poświęcony wspieraniu wzrostu argentyńskiej gospodarki" - napisał w poście. "Świat chce inwestować w Argentynie" – dodał we wpisie skierowanym do ponad 3,8 miliona obserwujących go osób. Kilka godzin później prezydent usunął ten post, a w kolejnym wytłumaczył, dlaczego tak zrobił. "Nie znałem szczegółów projektu i po zapoznaniu się z nimi postanowiłem nie rozpowszechniać go dalej" – powiedział. Zespół prezydenta Argentyny w rozmowie z CNN nazwał ten incydent "pomyłką".
Jak informuje CNN, wartość kryptowaluty gwałtownie wzrosła po wpisie prezydenta. Wartość jednego tokena przed jego postem oscylowała w okolicach zera, a po nim natychmiast wzrosła do pięciu dolarów. Jednak po kilku godzinach znów jego cena spadła do mniej niż jednego dolara.
"Strona internetowa ($LIBRY) została zarejestrowana w piątek (w dzień publikacji postu), to jest typowe oszustwo", ocenił cytowany przez CNN Pablo Sabbatella, ekspert ds. bezpieczeństwa kryptowalut. "Wieloryby (posiadacze dużych aktywów) kupili (tokeny $LIBRY) praktycznie za nic. Potem ich cena poszybowała i kiedy urosła, sprzedali je. To się nazywa pump and dump; ten mechanizm zadziałał" – powiedział Sabbatella.
Javier Milei zagrożony impeachmentem
"Guardian" informuje, że ta sytuacja "wywołała polityczną burzę" w Argentynie. Opozycyjna partia Unia dla Ojczyzny ogłosiła w sobotę, że wystąpi z wnioskiem o impeachment Javiera Mileia. "Zaangażowanie Mileia w oszustwo kryptowalutowe jest niezwykle poważne. To skandal bez precedensu. Nasi deputowani podjęli decyzję o wystąpieniu z wnioskiem o wszczęcie procedury impeachmentu wobec prezydenta" - czytamy w oświadczeniu partii w serwisie X. Z kolei była kandydatka na prezydentkę Myriam Bregman, członkini Socjalistycznej Partii Robotniczej, powiedziała, że "Milei musi odpowiadać przed Kongresem". - Chcemy wiedzieć krok po kroku, kto na tym skorzystał i w jaki sposób - dodała.
Do sprawy odniosła się także była prezydentka Argentyny Cristina Fernández de Kirchner. "Promowałeś prywatną kryptowalutę ze swojego oficjalnego konta X, stworzonego przez nie wiadomo kogo. Podniosłeś jej wartość, korzystając z prezydenckich możliwości", napisała na X i dodała, że Milei przeszedł drogę "od samozwańczego 'globalnego lidera' do oszusta kryptowalutowego".
W niedzielę zawiadomienie do sądu o możliwości popełnienia oszustwa złożyła już także grupa argentyńskich prawników. W wydanym oświadczeniu stwierdzili, że "potępiają prezydenta argentyńskiego narodu, Javiera Mileia, ponieważ uważamy, że jest on kluczowym uczestnikiem rozwoju, realizacji i planowania wielkiego oszustwa związanego z wprowadzeniem tokena $Libra".
Prezydent Argentyny o "brudnych szczurach"
Milei odpowiedział na krytykę, nazywając swoich oponentów "brudnymi szczurami kasty politycznej", którzy chcieli "wykorzystać tę sytuację, aby wyrządzić mu krzywdę". Biuro prezydenta w sobotę wydało oświadczenie, w którym stwierdzono, że Milei nie był zaangażowany w żaden etap rozwoju kryptowaluty i postanowił usunąć post w mediach społecznościowych, by jej więcej nie promować. Poinformowało również, że biuro antykorupcyjne otrzymało od niego polecenie wszczęcia dochodzenia i ustalenia, czy organy państwowe (włącznie z nim samym) dopuściły się w tej sprawie niewłaściwego postępowania.
"Guardian", powołując się na słowa ekspertów, ocenia, że kryzys wizerunkowy prezydenta może zaszkodzić jego reputacji przywódcy, który ożywił gospodarkę i walczy z korupcją. Może mieć to wpływ na wybory parlamentarne w Argentynie, które odbędą się w przyszłym roku. Analityk polityczny Marcelo García z firmy konsultingowej ds. ryzyka politycznego Horizon Engage powiedział, że Milei i jego rząd muszą "powstrzymać kryzys, jasno wyjaśniając, co się wydarzyło".
W ostatnich latach kryptowaluty stały się w Argentynie bardzo popularne, ponieważ w obliczu kryzysu gospodarczego i rosnącej inflacji rozczarowani inwestorzy zaczęli szukać możliwości przechowywania pieniędzy poza tradycyjnymi bankami.
Źródło: "Guardian", CNN
Źródło zdjęcia głównego: PAP/EPA