Archeolodzy zaczną pracę za 9 dni

Polscy archeolodzy wygrodzili miejsce katastrofy w Smoleńsku
Polscy archeolodzy wygrodzili miejsce katastrofy w Smoleńsku
TVN24
Polscy archeolodzy wygrodzili miejsce katastrofy w SmoleńskuTVN24

- Polscy archeolodzy rozpoczną prace w Smoleńsku 12-13 października - poinformowała dr Anna Zalewska, archeolog z UMCS. Grupa ekspertów wróciła z Rosji, po ustaleniu szczegółów dotyczących terminu i przebiegu prac na miejscu katastrofy prezydenckiego TU-154.

- Rosjanie zastosowali się do naszych próśb, miejsce katastrofy zostało wygrodzone taśmą. - powiedziała dr Zalewska. Polska ekipa złożona z ppłk Tomasza Mackiewicza z Wojskowej Prokuratury Okręgowej oraz pięciu archeologów, pojechała do Rosji w środę. Przygotowywali wizytę całej, liczniejszej ekipy specjalistów, która przeprowadzi właściwe prace.

Delikatne pozostałości

We wniosku skierowanym do Rosjan w maju, prokuratura pisała, że uzupełniające oględziny miejsca katastrofy mają na celu "odnalezienie ewentualnych pozostałych szczątków ofiar, fragmentów samolotu, jego wyposażenia oraz ruchomości należących do osób znajdujących się na pokładzie". Wyznaczono do tego grupę 20 specjalistów, archeologów, geodetów i geofizyków. Od tego czasu między stroną polską i rosyjską trwało ustalanie szczegółowych ram prawnych pobytu polskich specjalistów.

Cztery miesiące zwłoki

Już w czerwcu Instytut Archeologii i Etnologii PAN, gdzie pracuje większość osób mających jechać do Smoleńska, informował, że najlepszym terminem na dokonanie oględzin byłaby jesień. - W ciągu lata badania nie mogą być realizowane. Najlepszy ze względu na warunki atmosferyczne i wegetację roślin byłby termin między połową września a połową października - mówił wtedy prof. Andrzej Buko, który ma pełnić funkcję szefa zespołu archeologów.

Buko zapowiadał w maju, że zasięg prac obejmie dokładne przeszukanie powierzchni terenu, przebadanie gruntu i dokumentację znalezisk. Na miejscu zostanie założona siatka geodezyjna, która pozwoli z dokładnością do jednego centymetra przeszukać miejsce nie tylko bezpośredniego upadku samolotu, ale także jego dalsze obrzeża. Podkreślał, że na terenie katastrofy Tu-154M nie będą prowadzone wykopaliska.

Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: TVN24