Pomóżcie znaleźć nowe domy dla moich obywateli - zaapelował do wspólnoty międzynarodowej Anote Tong, prezydent znajdującego się na Pacyfiku państwa Kiribati. Wyspiarskiemu krajowi grozi całkowite pogrążenie się w wodach oceanu.
W dramatycznym apelu do świata prezydent Tong powiedział, że ewakuowano już całe osady, "wiele rodzin ma domy pod wodą", a liczne plony zostały zatopione z powodu wywołanego globalnym ociepleniem podnoszenia się poziomu wody w oceanach.
Zdaniem prezydenta według najgorszego scenariusza Kiribati zniknie pod wodą do końca tego wieku i wszyscy mieszkańcy będą musieli znaleźć schronienie w innych państwach.
Pomaga tylko Nowa Zelandia
- Nowa Zelandia jako jedyne państwo na świecie odpowiedziała na naszą prośbę pozytywnie - żalił się Tong, który przebywa obecnie z wizytą w tym kraju. To właśnie Nowa Zelandia obiecała Kiribati zwiększenie w ciągu najbliższych 5 lat pomocy przeznaczonej na walkę ze skutkami globalnego ocieplenia.
Kiribati jest archipelagiem w południowej części Pacyfiku składającym się z 33 wysp koralowych. Liczy 110 tys. mieszkańców, z których większość pracuje w sektorze usługowym i rybołówstwie.
Źródło: PAP, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu