Amerykański ekologiczny myśliwiec

Aktualizacja:
 
Amerykańskie samoloty będą latać na biopaliwach?U.S. Navy photo by Photographer's Mate 3rd Class Jonathan Chandler/wikipedia

W czwartek w powietrze wzbił się zmodyfikowany samolot F/A-18 Hornet, wykorzystujący za paliwo ekologiczną mieszankę. Połowa to specjalny ekstrakt z powszechnie występującej w Stanach Zjednoczonych rośliny (lnicznika siewnego). Testy są częścią szerokiego programu amerykańskich sił zbrojnych mającego na celu uniezależnienie się od ropy.

Długofalowy cel Amerykanów to ograniczenie wykorzystania ropy i jej pochodnych. Amerykańskie siły zbrojne zużywają najwięcej ropy ze wszystkich organizacji rządu federalnego, dziennie jest to 330 tys. baryłek (W Polsce dziennie zużywa się około 96 tys. baryłek ropy). Samo lotnictwo wydaje dziennie 10 milionów dol. na paliwo. Do 2025 roku amerykanie mają zamiar w 25 proc. napędzać swoje siły zbrojne z odnawialnych źródeł energii. Natomiast do 2020 roku 50 proc. energii używanej przez US Navy ma pochodzić z alternatywnych źródeł, a nie z ropy.

Dbałość o planetę czy budżet?

Czy amerykańskie siły zbrojne przekonały się do realizacji szczytnych idei ekologicznych? Sami dowódcy rozwiewają te nadzieje. - Zmniejszenie uzależnienia od paliw kopalnianych ma uczynić z naszego wojska efektywniejszą maszynę do prowadzenia wojen - skomentował po locie F/A-18 sekretarz marynarki Ray Mabus.

Mniejsze zużycie paliwa oznacza nie tylko wielkie korzyści finansowe, ale także mniejsze straty życia ludzkiego i czasu żołnierzy. Dostarczenie galona (ok 3,7 litra) paliwa do żołnierzy walczących w Afganistanie to wydatek rzędu 400 dolarów. Najpierw trzeba go przewieźć przez pół świata z Stanów Zjednoczonych do Pakistanu a następnie ciężarówkami do Afganistanu. Eskortowanie paliwa jest zadaniem niebezpiecznym i czasochłonnym, żołnierze mogli by wykorzystywać ten czas na walkę z partyzantami.

Zielone bazy

Amerykańska armia planuje stworzenie baz, które same będą produkowały całą potrzebną energię. Niedługo rozpocznie się eksperyment w postaci budowy dużej elektrowni słonecznej, która będzie zaopatrywać w całą potrzebną energię, kalifornijską bazę Fort Irwin. Plany zakładają też wymianę większości pojazdów nie wykorzystywanych w walce na elektryczne i korzystanie z energii geotermalnej.

Źródło: tvn24.pl na podstawie kilku stron internetowych

Źródło zdjęcia głównego: U.S. Navy photo by Photographer's Mate 3rd Class Jonathan Chandler/wikipedia