USA ewakuowały w sobotę tymczasowo personel ambasady w Trypolisie do sąsiedniej Tunezji z uwagi na intensywne walki między libijskimi milicjami - podał amerykański Departament Stanu.
Personel, w tym żołnierze amerykańskiej piechoty morskiej strzegący placówki, został ewakuowany drogą lądową pod osłoną myśliwców F-16 i śmigłowców Osprey - podał z kolei Pentagon, dodając, że podróż trwała pięć godzin.
USA w ślad za Turcją i ONZ
- Bezpieczeństwo było najważniejsze. Niestety musieliśmy podjąć ten krok z powodu ciężkich walk i aktów przemocy dokonywanych przez walczące ze sobą frakcje rebeliantów, a nasza ambasada znajduje się w bezpośredniej bliskości miejsca ich starć - wytłumaczyła w oświadczeniu Marie Harf z departamentu stanu.
USA nie są pierwszym krajem, który wycofał swój personel z Libii. W ostatnich dwóch tygodniach ten krok uczyniła Turcja, wycofując z całego kraju aż 700 swoich pracowników, a ONZ wycofał z kraju kilkudziesięciu pracowników swojego biura.
Autor: adso//rzw / Źródło: PAP, Reuters