W XXI wieku pozycja USA w światowej gospodarce i polityce będzie słabnąć na rzecz Chin - to konkluzja najnowszego sondażu "Washington Post" i telewizji ABC News.
53 procent respondentów w sondażu uważa, że w tym stuleciu Stany Zjednoczone będą odgrywały mniejszą rolę w światowej gospodarce niż w przeszłości, a 46 procent - że zmaleją ich wpływy w rozwiązywaniu innych globalnych problemów.
Jeszcze w 2000 r. Amerykanie nie mieli wątpliwości, że to ich kraj ma najsilniejszą gospodarkę - było o tym przekonanych 65 procent.
Amerykanie są podzieleni co do tego, który kraj będzie odgrywał w XXI wieku dominującą rolę w gospodarce światowej: 41 procent jest zdania, że Chiny, zaś 40 procent - że USA. Reszta wskazuje inne kraje lub jest niezdecydowana.
Co dalej?
Najnowszy sondaż potwierdza wcześniejsze ustalenia z sondaży Instytutu Gallupa i Pew Research Center. Ankietowani przez te ośrodki badania opinii respondenci także wyrażali obawy, że Chiny mogą w najbliższych dziesięcioleciach wyprzedzić USA jako mocarstwo ekonomiczne i polityczne.
Analitycy niepokoją się, że rosnące przekonanie w USA, iż Chiny zagrażają pozycji Ameryki, może wzmocnić nastroje protekcjonistyczne - naciski na rzecz przywracania barier handlowych w wymianie z Chinami.
Źródło: PAP, lex.pl
Źródło zdjęcia głównego: EPA