Ali Agca na grobie św. Jana Pawła II. Do Włoch wjechał nielegalnie, zostanie wydalony

Ali Agca złożył kwiaty na grobie św. Jana Pawła II
Ali Agca złożył kwiaty na grobie św. Jana Pawła II
Źródło: Reuters
Ali Agca, który w sobotę złożył kwiaty przy grobie św. Jana Pawła II, zostanie wydalony z Włoch - podała agencja Ansa. Według cytowanych przez nią źródeł policyjnych Turek nielegalnie wjechał do Włoch.

Agca przebywa na komendzie rzymskiej policji, gdzie ma pozostać do poniedziałku, gdy zostanie wydalony z Włoch. W jego paszporcie nie znaleziono włoskiej wizy. To oznacza, że nielegalnie wjechał do Italii. Według mediów przyjechał do Rzymu z Austrii.

Białe róże dla papieża

Wczesnym popołudniem Turek, który ponad 33 lata temu usiłował zabić Jana Pawła II, złożył przy jego grobie w bazylice Świętego Piotra dwa bukiety białych róż.

Zastępca dyrektora biura prasowego Stolicy Apostolskiej ksiądz Ciro Benedettini, cytowany przez włoskie media, oświadczył: - Ali Agca pragnął zanieść kwiaty do kaplicy, w której pochowany jest święty Jan Paweł II i mógł to uczynić bez żadnego problemu.

- Nie ma on żadnej sprawy w toku w Watykanie. Jego wizyta w bazylice była bardzo krótka - wyjaśnił zastępca rzecznika.

Zapowiadał przyjazd

Media przypominają, że w połowie grudnia Agca zapowiedział, że pojedzie na grób polskiego papieża. W sobotnim wywiadzie oświadczył, że na dzień wizyty w Watykanie wybrał specjalnie rocznicę swego spotkania z papieżem, który odwiedził go 27 grudnia 1983 roku w więzieniu Rebibbia w Wiecznym Mieście.

Pierwsza informację o wizycie Agcy w Watykania podała Ansa. Według agencji Agca został rozpoznany na placu Świętego Piotra przez policjanta, który zaprowadził go na komisariat w celu kontroli dokumentów. Na posterunku przebywał około pół godziny, po czym poszedł do bazyliki. Po jej opuszczeniu został zabrany do komendy policji w Wiecznym Mieście.

Motywy zamachowca wciąż nieznane

Sprawca zamachu na polskiego papieża po 19 latach spędzonych we włoskim więzieniu i następnie odbyciu kary w Turcji jest od kilku lat na wolności.

Agca nigdy nie przedstawił wiarygodnej wersji zamachu na placu Świętego Piotra i wskazywał różne motywy. Papież, któremu życie uratowano w klinice Gemelli, dwukrotnie mu przebaczył.

Autor: asz//gak / Źródło: PAP

Czytaj także: