Air France wymienia czujniki prędkości


Lotniczy przewoźnik Air France wymienia czujniki prędkości we wszystkich swoich samolotach. Według jednej z hipotez, przyczyną poniedziałkowej katastrofy Airbusa w której zginęło 228 osób, było właśnie wadliwe działanie tych urządzeń.

Przedstawiciele linii lotniczych Air France poinformowali, że pierwsze problemy z czujnikami prędkości dostrzegli już w maju 2008 roku i występowały one m.in. w Airbusach A330. Ten sam model samolotu, z 228 osobami na pokładzie, spadł w poniedziałek spadł do Atlantyku. Uważa się, że wszystkie osoby zginęły podczas katastrofy.

Wymiana wadliwych urządzeń rozpoczęła się dopiero w kwietniu tego roku. Przewoźnik zaznaczył jednak, że nie ma pewności czy to właśnie niepoprawne działanie czujników spowodowało katastrofę samolotu.

Gdzie jest czarna skrzynka?

W sobotę w nocy brazylijska armia odnalazła dalsze fragmenty francuskiego Airbusa - m.in. części skrzydła i fotele pasażerów. Wcześniej z oceanu Atlantyckiego wydobyto ciała dwóch mężczyzn, którzy podróżowali poszukiwanym od poniedziałku samolotem.

Nadal nie odnaleziono czarnej skrzynki, która mogłaby wyjaśnić przyczyny katastrofy.

Źródło: BBC News