NATO jest ważną platformą dzielenia się obawami o złośliwe działania cybernetyczne oraz wymiany krajowych podejść i reakcji – oświadczyła w środę rzeczniczka NATO Oana Lungescu. Dodała, że strona polska poinformowała Sojusz o cyberatakach na urzędników państwowych.
W pierwszej połowie czerwca minister Michał Dworczyk, szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, poinformował o włamaniu na swoją skrzynkę mailową. W piątek wicepremier do spraw bezpieczeństwa, prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński opublikował oświadczenie, w którym napisał między innymi, że "najważniejsi polscy urzędnicy, ministrowie, posłowie różnych opcji politycznych byli przedmiotem ataku cybernetycznego". Dodał, że atak został przeprowadzony "z terenu Federacji Rosyjskiej", a "jego skala i zasięg są szerokie".
"Nasi eksperci są w kontakcie z polskimi władzami"
- Polska poinformowała Radę Północnoatlantycką w środę o trwających atakach hybrydowych i cybernetycznych skierowanych przeciwko polskim urzędnikom rządowym i wyjaśniła, że polskie służby wywiadowcze przypisują je wrogiemu wykonawcy powiązanemu z Rosją - oznajmiła rzeczniczka NATO Oana Lungescu.
Dodała, że sekretarz generalny Sojuszu Północnoatlantyckiego Jens Stoltenberg zapewnił Polskę o solidarności sojuszników, którzy wszelkie zewnętrzne próby ingerencji w systemy Sojuszu uznają za niedopuszczalne.
- NATO jest ważną platformą konsultacji politycznych wśród członków Sojuszu, dzielenia się obawami o złośliwe działania cybernetyczne oraz wymiany krajowych podejść i reakcji. Nasi eksperci są w kontakcie z polskimi władzami i wymieniają się informacjami - podkreśliła rzeczniczka.
Rada Północnoatlantycka (NAC) jest głównym organem decyzyjnym o charakterze politycznym w strukturze NATO. Każde państwo członkowskie ma swojego reprezentanta w NAC. Rada zbiera się na różnych szczeblach co najmniej raz w tygodniu lub za każdym razem, kiedy zachodzi taka potrzeba.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock