Od dziś na noszenie broni na Zachodnim Brzegu Jordanu trzeba będzie mieć specjalne pozwolenie. Prezydent Mahmud Abbas poprosił też Izrael o zgodę na sprowadzenie z Jordanii lojalnych wobec niego bojówek.
Celem prezydenta jest "eliminacja wszystkich nieoficjalnych grup zbrojnych". Abbasowi chodzi w szczególności o osłabienie radykalnego Hamasu, który od ponad 10 dni rządzi niepodzielnie w Strefie Gazy. Zachodni Brzeg jest z kolei pod kontrolą lojalnego wobec prezydenta Fatahu.
Również we wtorek Abbas wystąpił do władz Izraela o zgodę na przeniesienie na Zachodni Brzeg Jordanu stacjonujących w Jordanii paramilitarnych sił ruchu Fatah, zwanych Brygadą Badra. Posunięcie to miałoby wzmocnić włądzę Abbasa w Autonomii Palestyńskiej. - Sprawa jest badana, a decyzja zostanie podjęta wkrótce - powiedział przedstawiciel izraelskich władz.
Izrael liczy na bardziej skuteczne zwalczanie radykałów przez Abbasa i wcześniej rozważał nawet przekazanie siłom Fatahu dodatkowej broni oraz amunicji. Jak się szacuje, Brygadę Badra tworzy niecały 1000 bojowników o różnym poziomie wyszkolenia. Część zachodnich obserwatorów kwestionuje ich zdolność do skutecznego zmierzenia się z bojówkami Hamasu. Według planów Abbasa, brygada zostałaby wcielona do elitarnej Gwardii Prezydenckiej lub innych kontrolowanych przez Fatah formacji bezpieczeństwa.
Źródło: PAP, APTN