A jeśli Putin nie wygra od razu?

Aktualizacja:

Jest niemal przesądzone, że nowym-starym prezydentem Rosji zostanie Władimir Putin. Wszystkie liczące się w Rosji pracownie socjologiczne prognozują, że wygra on już w pierwszej turze głosowania. Jeśli jednak się zdarzy, że wbrew przewidywaniom socjologów dziś nie zostanie wyłoniony nowy prezydent, to za trzy tygodnie, 25 marca, odbędzie się druga tura głosowania.

Wtedy wezmą w niej udział dwaj kandydaci, którzy w niedzielę zdobędą najwięcej głosów. Jeżeli ktoś z tej dwójki zrezygnuje z kandydowania, to zastąpi go rywal, który 4 marca zajmie kolejne miejsce. Aby wygrać w drugiej turze, nie trzeba - tak jak w pierwszej - zdobyć ponad połowy głosów; wystarczy zebrać ich więcej niż uzyska konkurent.

Żaden z dwóch pretendentów do najwyższego urzędu w państwie, którzy staną do dogrywki, nie zdoła jej storpedować przez wycofanie swojej kandydatury. Ordynacja dopuszcza bowiem wybranie prezydenta nawet w sytuacji, gdy o stanowisko to ubiega się tylko jedna osoba.

"Za" i "przeciw"

W takim wypadku na kartach do głosowania znajdą się dwie rubryki: "za" i "przeciw" pretendentowi. Zostanie on głową państwa, jeśli uzyska ponad połowę głosów. Jeśli nie zdobędzie więcej niż 50 proc., to wybory zostaną unieważnione. Rozpisane zostaną też nowe - za cztery miesiące.

Według prokremlowskiego Wszechrosyjskiego Centrum Badania Opinii Publicznej (WCIOM) w niedzielę Putin może liczyć na 58,6 proc. głosów. Inny lojalny wobec Kremla ośrodek - Fundacja Opinii Publicznej (FOM) - przewiduje natomiast, że szefa rządu poprze 60,3 proc. wyborców. Natomiast w ocenie Centrum Lewady premier cieszy się poparciem 66 proc. wyborców, którzy już zdecydowali, że w niedzielę pójdą do urn.

Putin zdystansował rywali

Zdaniem wszystkich trzech pracowni drugie miejsce zajmie lider Komunistycznej Partii Federacji Rosyjskiej (KPRF) Giennadij Ziuganow. WCIOM wróży mu 14,8 proc., Centrum Lewady - 15 proc., a FOM - 16,3 proc.

Według WCIOM przywódca nacjonalistycznej Liberalno-Demokratycznej Partii Rosji (LDPR) Władimir Żyrinowski otrzyma 9,4 proc. głosów, miliarder Michaił Prochorow - 8,7 proc., a szef Sprawiedliwej Rosji Siergiej Mironow - 5 proc. Z kolei FOM prognozuje, że Prochorow zgromadzi 8,6 proc. głosów, Żyrinowski - 8,1 proc., Mironow zaś 5,1 proc. Natomiast Centrum Lewady daje liderowi LDPR 8 proc. głosów, Prochorowowi - 6 proc., a przywódcy Sprawiedliwej Rosji - 5 proc.

W Rosji nie brak jednak socjologów twierdzących, że na Putina tak naprawdę chce głosować najwyżej 35-40 proc. obywateli FR i że bez fałszerstw nie zdoła on wygrać w pierwszej turze.

CZYTAJ WIĘCEJ O WYBORACH PREZYDENCKICH W ROSJI

Źródło: PAP