Natarczywe komentarze dotyczące wyglądu, traktowanie z góry i rozbierające wzrokiem spojrzenia - to z pozoru niewinne przejawy seksizmu, z jakimi na co dzień spotyka się wiele kobiet. Co by jednak było, gdyby role się zamieniły i to mężczyźni stali się ofiarami dyskryminacji? Taki świat doskonale pokazuje francuski film krótkometrażowy autorstwa Eleonore Pourriat, który robi furorę w internecie.
Francuski filmik pojawił się w serwisie Youtube na początku lutego i szybko stał się hitem internetu. Do 14 lutego miał sześć milionów odsłon, a jego popularność nie maleje.
Film pokazuje jeden dzień z życia Pierre'a, który przyjmuje rolę kobiety. Pozornie niewinny spacer z synkiem zamienia się w koszmar. Mężczyzna musi zmierzyć się z seksistowskimi komentarzami, opresyjnymi spojrzeniami i nachalnymi gestami. W biały dzień zostaje również zaatakowany przez grupę usiłujących go zgwałcić kobiet.
Pozornie niegroźne sytuacje i wściekli mężczyźni
Jak wyjaśniła w rozmowie z Agencją Reutera autorka filmu, Francuzka Eleonore Pourriat, jej intencją było ukazanie wszelkich przejawów seksizmu, z jakim mamy na co dzień do czynienia w społeczeństwie.
- Ten film nie jest realistyczny, nie jest dokumentem, ukazuje jednak przykładowy dzień, w którym mamy do czynienia z różnymi sytuacjami: od tych pozornie niegroźnych, po pełne przemocy - wytłumaczyła.
Film powstał w 2010 r., jednak dopiero zamieszczenie go w internecie przyniosło mu masową popularność. Do Pourriat napisało bardzo wiele kobiet gratulujących jej pomysłowości i poruszenia ważnego tematu.
Autorka przyznała jednak, że nie wszystkie komentarze były przychylne. - Dostałam również wiele wiadomości pełnych nienawiści - opowiedziała. - Niektóre z nich pochodziły od naprawdę wściekłych mężczyzn. To było przerażające. Zachowywali się tak, jakbym coś im odebrała, jakbym stanowiła dla nich zagrożenie - wyjaśniła.
Autor: kg/jk / Źródło: Reuters