Uzbrojeni rebelianci kontrolują drugie co do wielkości miasto Jemenu, Taizz - poinformował we wtorek przywódca głównego plemienia w regionie, walczącego z siłami lojalnymi wobec prezydenta Salaha. Sytuacja w Jemenie pogarsza się z godziny na godzinę, inne państwa przygotowują się do ewakuacji ambasad. Jak podała BBC, w pobliżu wybrzeży Jemenu rozmieszczono ok. 80 komandosów, którzy wezmą udział w ewentualnej akcji ewakuacji dyplomatów.