W ukraińskiej sieci zawrzało, po tym jak młoda kobieta z miasta Torez, opodal którego zestrzelono malezyjskiego boeinga, pochwaliła się swoim najnowszym "nabytkiem". Opublikowała między innymi zdjęcia tuszu do rzęs "z Amsterdamu, a raczej z pola, łapiecie, o co chodzi". To jedna z wielu informacji wskazujących na to, że ofiary tragedii lotniczej ograbiono. O tym, że na miejscu katastrofy dochodzi do aktów szabrownictwa, opowiada również reporter TVN24 Wojciech Bojanowski.