Kiedy mająca roczek dziewczynka nie chciała przestać płakać, pilnujący jej ośmiolatek "wściekle zaatakował". Tak długo okładał pięściami niemowlaka, aż ten przestał wydawać dźwięki. Matki w tym czasie imprezowały, a po powrocie do domu nie sprawdziły, jak się mają ich dzieci.