Kalifornia znów walczy z pożarami. Tym razem żywioł pochłonął dziesiątki domów i zmusił do ewakuacji ponad 30 tys. ludzi. Zdaniem władz spłonęło już 8600 akrów (3480 ha) lasów.
- Mamy wiele jednostek na linii ognia. Nasi koledzy dają z siebie wszystko - powiedział Joe Waterman z kalifornijskiego departamentu leśnictwa (California Department of Forestry and Fire Protection).
Około 30,5 tys. mieszkańców okręgu Santa Barbara dostało nakaz ewakuacji ze względu na pożar, który zniszczył już co najmniej 80 domów. W strefie zagrożenia znajduje się około 12 tys. budynków.
- Jak nieprzewidywalna jest woda, tak samo nieprzewidywalny będzie ogień - powiedział szef straży pożarnej w okręgu Santa Barbara Tom Franklin.
Z żywiołem walczy obecnie prawie dwa i pół tysiąca osób. Nieznane są przyczyny pożaru, dlatego władze uruchomiły specjalną linię dla tych, którzy mogą pomóc w jej ustaleniu.
6 miesięcy temu w Kalifornii wybuchł ostatni duży pożar, który zniszczył około 200 domów.
Źródło: CNN