Nie tylko gratulacje. Rosja: nie ma dowodów śmierci Bagdadiego. Iran: zabiliście własną bestię

Po ogłoszeniu przez prezydenta USA Donalda Trumpa informacji o śmierci przywódcy tak zwanego Państwa Islamskiego (IS) Abu Bakra al-Bagdadiego, napływają gratulacje i słowa uznania za akcję w Syrii, choć wiele jest też zastrzeżeń, że to nie koniec wojny z dżihadystami. Komentują także kraje nieprzychylne Waszyngtonowi. Irański minister ocenił, że śmierć Bagdadiego "to nic wielkiego" i oskarżył USA o stworzenie IS. "Po prostu zabiliście swoją własną bestię" - napisał. Sceptyczna jest Rosja, według której brakuje wiarygodnych dowodów, że szef islamskich terrorystów naprawdę nie żyje.

SDF się wycofują, "by powstrzymać rozlew krwi". Damaszek zadowolony

Syryjskie Siły Demokratyczne (SDF) wycofują się na nowe pozycje z dala od turecko-syryjskiej granicy w północno-wschodniej Syrii zgodnie z ustaleniami porozumienia, by powstrzymać rozlew krwi i chronić mieszkańców regionu przed atakami ze strony Turcji - oświadczyły w niedzielę dowodzone przez Kurdów oddziały. Władze w Damaszku z zadowoleniem przyjęły tę deklarację.

Zełenski do weterana: nie możesz stawiać mi ultimatów. Oburzenie na Ukrainie

Przyszedłem do ciebie i powiedziałem: zabierzcie broń. Ty zmieniasz temat. Ty w ogóle nie możesz stawiać mi żadnych ultimatów - powiedział prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski do weterana wojny w Donbasie, uczestniczącego w akcji "Nie dla kapitulacji" w miejscowości Zołote w obwodzie ługańskim. Przywódca państwa zażądał od demonstrantów opuszczenia miejsca protestu. Opublikowane w ukraińskich mediach nagranie zdarzenia wzbudziło spore emocje.

Premier wysyła antyterrorystów do tłumienia protestów. W dwa dni zginęły dziesiątki ludzi

Tylko w ciągu dwóch dni antyrządowych protestów w stolicy Iraku Bagdadzie i miastach na południu kraju zginęło co najmniej 63 demonstrantów, a 2,5 tysiąca zostało rannych - poinformowała w niedzielę agencja AP, powołując się na iracką komisję praw człowieka. Demonstracje trwają od miesiąca. W sobotę premier kraju Adil Abd al-Mahdi zarządził skierowanie elitarnych jednostek antyterrorystycznych do ich stłumienia.

Wysadził się, "zabijając siebie i trójkę dzieci". Tak zginął dżihadysta numer jeden

Prezydent Donald Trump ogłosił w niedzielę, że lider tak zwanego Państwa Islamskiego Abu Bakr al-Bagdadi został zabity w trakcie operacji amerykańskich sił specjalnych w Syrii. Według źródeł amerykańskich w akcji nie zginął żaden żołnierz USA, jednak dwóch odniosło obrażenia. Ucierpiał także pies bojowy. Przedstawiciel sił kurdyjskich poinformował, że nad wyeliminowaniem szefa dżihadystów pracowano w ramach wspólnej operacji od pięciu miesięcy.

"Ostatnie chwile spędził w panice". Trump: przywódca dżihadystów nie żyje

Nie żyje przywódca tak zwanego Państwa Islamskiego Abu Bakr al-Bagdadi - poinformował w niedzielę prezydent USA Donald Trump. - Jego przechwycenie albo zabicie było najważniejszym priorytetem bezpieczeństwa narodowego mojej administracji - dodał. Dowódca Syryjskich Sił Demokratycznych (SDF), na których czele stoją Kurdowie, poinformował że tego samego dnia w kolejnym ataku zabity został rzecznik IS Abu al-Hasan al-Muhadżir.

Czekają na potwierdzenie najgorszego. "Radziłem mu, żeby nie jechał"

Do tej pory nie udało się ustalić tożsamości 39 osób, których ciała znaleziono w ciężarówce niedaleko Londynu. Choć początkowo informowano, że wszystkie ofiary to Chińczycy, pojawiły się sygnały, że przynajmniej część z nich mogła pochodzić z Wietnamu. Policja w Wietnamie pobrała w niedzielę próbki włosów i krwi od osób, które obawiają się, że wśród nich mogą być ich bliscy.

Johnson chce nowych wyborów. Jakie szanse daje mu sondaż?

Dwa dni przed głosowaniem brytyjskiego parlamentu w sprawie ewentualnego rozpisania przedterminowych wyborów parlamentarnych Partia Konserwatywna premiera Borisa Johnsona może liczyć na 16 punktów procentowych głosów więcej niż opozycyjna Partia Pracy - wynika z sondażu firmy Opinium.

"Morderca turystów" tajemnice zabrał do grobu

Zmarły w niedzielę Ivan Milat był jednym z najbardziej znanych seryjnych morderców w historii Australii. Zabił co najmniej siedem osób, ale są podejrzenia, że popełnił więcej morderstw.

"Międzynarodowa bandycka polityka". Rosja krytykuje USA

Ministerstwo obrony Rosji skrytykowało w sobotę decyzję Stanów Zjednoczonych o rozlokowaniu amerykańskich żołnierzy i pojazdów opancerzonych w pobliżu pól naftowych w Syrii. Rzecznik resortu, gen. Igor Konaszenkow, stwierdził, że działanie USA we wschodniej Syrii "jest po prostu międzynarodową bandycką polityką".

Starcia w centrum Barcelony

Kamienie, barykady i płonące kosze na śmieci - w sobotni wieczór ulice Barcelony po raz kolejny zamieniły się w pole bitwy. W centrum stolicy Katalonii kilka tysięcy zwolenników niepodległości starło się z policją.

Ponad milion ludzi na ulicach. Prezydent wymienia ministrów

Chile od ponad tygodnia ogarnięte jest protestami. W sobotę prezydent Sebastian Pinera zapowiedział rekonstrukcję rządu i ogłosił, że prawdopodobnie od poniedziałku zniesie stan wyjątkowy. Wcześniejsza odpowiedź prezydenta na protesty spotkała się z ogromną krytyką.

Synod za możliwością wyświęcania na księży żonatych stałych diakonów

- Kobieta jest mało brana pod uwagę w przekazywaniu wiary i staniu na straży kultury. Trzeba podkreślić: nie zdajemy sobie sprawy z tego, jak wiele znaczy kobieta w Kościele - oświadczył w sobotę papież Franciszek. - Rola kobiety w Kościele wykracza poza pełnienie funkcji - dodał. Synod biskupów na temat Amazonii, zakończony w sobotę, opowiedział się za możliwością wyświęcania na księży żonatych stałych diakonów.

"Jeśli terroryści nie wycofają się w terminie, przejmiemy kontrolę i będziemy ich ścigać"

Prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan zapowiedział w sobotę, że Turcja oczyści przygraniczny obszar na północy Syrii z bojowników kurdyjskich milicji YPG, jeśli Rosja nie wypełni swoich zobowiązań w ramach porozumienia z Soczi. Tego samego dnia szef tureckiej dyplomacji Mevlut Cavusoglu spotkał się ze swoim niemieckim odpowiednikiem Heiko Massem. Powiedział, że Ankara nie uważa propozycji utworzenia w północno-wschodniej Syrii międzynarodowej strefy bezpieczeństwa za realistyczną.

Kilkadziesiąt zarzutów dla kierowcy i kolejne zatrzymanie w sprawie śmierci 39 osób

Irlandzka policja zatrzymała dwudziestokilkuletniego mężczyznę w sprawie śmierci 39 osób znalezionych w środę w naczepie ciężarówki w południowo-wschodniej Anglii. Z kolei zatrzymany wcześniej 25-letni kierowca usłyszał kilkadziesiąt zarzutów, wśród nich zarzuty nieumyślnego spowodowania śmierci. Według doniesień mediów część ofiar ma pochodzić z Wietnamu. Premier tego kraju Nguyen Xuan Phuc polecił wszczęcie śledztwa.

Jane Fonda zatrzymana w czasie demonstracji. Po raz trzeci

Trzeci tydzień z rzędu amerykańska aktorka Jane Fonda została zatrzymana za udział w nielegalnej manifestacji przed budynkiem Kapitolu w Waszyngtonie. 81-letnia Fonda protestowała przeciw zmianom klimatycznym. Aktorce towarzyszył 71-letni aktor Ted Danson, który także został zatrzymany.

Były premier Pakistanu wyszedł z więzienia

Pakistański sąd zwolnił w piątek z więzienia za kaucją Nawaza Sharifa ze względu na zły stan zdrowia byłego trzykrotnego premiera tego kraju - poinformował jego prawnik. Sharif odsiadywał wyrok siedmiu lat pozbawienia wolności za korupcję.

"Ktoś chce wywołać w Libanie wojnę domową"

W Libanie doszło do starć między demonstrantami a Hezbollahem. Przywódca szyickiego ruchu, Hasan Nasrallah, powiedział w piątek, że zwolennicy jego partii powinni trzymać się z dala od protestów ogarniających Liban, w którym "ktoś chce wywołać wojnę domową".

Odbili z aresztu syna "El Chapo". Za atakiem stał przyrodni brat

Meksykańskie siły bezpieczeństwa nie były w stanie utrzymać w areszcie syna narkotykowego barona Joaquina "El Chapo" Guzmana. Przedstawiciel meksykańskich władz poinformował, że za atakiem na placówkę w Culiacan stał Ivan Archivaldo Guzman, lider jednego ze skrzydeł kartelu Sinaloa i przyrodni brat aresztowanego Ovidio Guzmana.

Będzie śledztwo w sprawie śledztwa. Trump: największe oszustwo w historii

Donald Trump poinformował w piątek, że powierzył prokuratorowi generalnemu Williamowi Barrowi śledztwo w sprawie dochodzenia specjalnego prokuratora Roberta Muellera w kwestii ingerowania Rosjan w amerykańskie wybory prezydenckie w 2016 roku. - Myślę, że zobaczycie sprawy, w które nikt by nie uwierzył. To było największe oszustwo w historii naszego państwa – powiedział prezydent USA.