Al-Kaida Półwyspu Arabskiego (AQAP) oferuje 20 kilogramów złota za schwytanie lub zabicie lidera oddziałów Hutich Abdula Malika al-Hutiego i jego sojusznika byłego prezydenta kraju Alego Abdullaha Saleha - poinformowała agencja SITE monitorująca strony internetowe organizacji terrorystycznych.
Ofertę przedstawiono w nagraniu wideo zamieszczonym w internecie - poinformowała agencja SITE.
Podejrzewa się, że terroryści z AQAP zaatakowali też niedawno punkt graniczny z Arabią Saudyjską na wschodniej granicy Jemenu. AQAP to najbardziej ekstremistyczny odłam bojowników sunnickich. Jest szczególnie aktywna w Jemenie.
Huti to przedstawiciele mniejszości zajdytów - grupy szyitów bardzo zbliżonej doktrynalnie do sunnizmu. Al-Kaida Półwyspu Arabskiego traktuje ich jako innowierców. Ten odłam islamu występuje prawie wyłącznie w Jemenie. Zajdyzm ma 12 mln wyznawców, to mniejszość w Jemenie (ok. 40 proc.).
Rebelia Huti
Jemeńscy Huti pod wodzą Abdula Malika al-Hutiego sześć miesięcy temu przejęli kontrolę nad stolicą Jemenu Saną. Ich celem jest obalenie prezydenta Abd ar-Raba Mansura al-Hadiego i przejęcie kontroli nad całym krajem. Przed miesiącem rozpoczęli ofensywę na południe kraju wraz z siłami lojalnymi wobec byłego prezydenta Jemenu Alego Abdullaha Saleha, obalonego w 2012 roku wskutek masowych protestów ludności po 30 latach jego rządów.
Rebelianci Huti popierani są przez Iran. M.in. z tego powodu Arabia Saudyjska przygotowała wspólną operację zbrojną wraz z kilkoma sojusznikami z państw arabskich, która ma na celu osłabienie i zniszczenie infrastruktury militarnej szyickich rebeliantów. Od końca marca trwają naloty na pozycje Hutich. Zdaniem przywódców arabskich operacja może potrwać sześć miesięcy.
Według ONZ w czasie wojny w Jemenie zginęło już ponad 500 osób. Organizacja alarmuje, że 25-milionowemu państwu grozi katastrofa humanitarna.
Autor: kło//gak/kwoj / Źródło: Reuters, tvn24.pl