Rośnie następca Luli? Na razie profesjonalny klaun Francisco Everardo Oliveira Silva, czyli po prostu Tiririca, otrzymał ponad 1,3 mln głosów i został deputowanym do brazylijskiego Kongresu. Wcześniej poparcie w wyborach uzyskali słynni piłkarze: Romario i Bebeto.
Wybory odbyły się w niedzielę - jednocześnie mieszkańcy "Kraju Kawy" głosowali na prezydenta, parlamentarzystów i samorządowców stanowych. Do Kongresu dostał się Romario, a do parlamentu jednego ze stanów - jego partner z dawnego legendarnego ataku "Canarinhos" - Bebeto.
Prawie jak pan Janek...
"Wyborcy na całym świecie skarżą się na to, że zamiast polityków mają clownów" - komentuje Reuters - "ale Brazylijczycy uznali to za dobry pomysł i wysłali do Kongresu zawodowca". Tiririca jest znanym w brazylii piosenkarzem, kompozytorem i satyrykiem. Tak, jak kandydujący w 1995 roku na prezydenta RP Jan Pietrzak. Różnica znaczna - twórca "Żeby Polska była Polską" zgarnął zaledwie 1,13 procenta głosów.
Źródło: PAP, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu