Auto sędziego w rowie, policja szuka kierowcy, mógł być pod wpływem alkoholu. Wpłynęło zwolnienie lekarskie

Policja
Do zdarzenia doszło na terenie powiatu lubaczowskiego
Źródło: Google Maps

Policjanci z Lubaczowa (woj. podkarpackie) wciąż szukają kierowcy subaru, który w miejscowości Stare Oleszyce wjechał do przydrożnego rowu i uciekł z miejsca zdarzenia. Jest podejrzenie, że był pod wpływem alkoholu. Nieoficjalnie wiadomo, że właścicielem auta jest sędzia, który od dwóch dni nie stawił się w pracy. W środę do sądu wpłynęło jego zwolnienie lekarskie.

Jak poinformowała w środę po południu rzecznik przemyskiego sądu sędzia Małgorzata Reizer, sędzia od wtorku nie stawił się w pracy. Na przedstawienie pracodawcy powodu nieobecności miał dwa dni.

- Właśnie otrzymałam informację, że wpłynęło zwolnienie lekarskie sędziego - przekazała Polskiej Agencji Prasowej sędzia Reizer. Dopytywana o termin zwolnienia odpowiedziała, że zwolnienie jest od 30 maja do 2 czerwca.

Sierżant Elżbieta Huber z Komendy Powiatowej Policji w Lubaczowie przekazała w środę po południu, że policja nadal szuka kierującego subaru. Dopytywana o właściciela samochodu powiedziała, że jest to tajemnica śledztwa i nie może udzielić informacji w tej sprawie.

Subaru w rowie, kierowcy brak

Do zdarzenia doszło w poniedziałek (29 maja) przed godziną 19. Policjanci z Lubaczowa otrzymali zgłoszenie, że w przydrożnym rowie, w miejscowości Stare Oleszyce, znajduje się białe subaru. Sierżant Elżbieta Huber z Komendy Powiatowej Policji w Lubaczowie przekazała, że funkcjonariusze na miejscu nie zastali kierowcy. - Trwają czynności zmierzające do ustalenia, kto kierował pojazdem - powiedziała sierżant.

Okazało się, że auto należy do sędziego Sądu Rejonowego w Lubaczowie.

Czytaj też Komendant policji spowodował kolizję i wezwał patrol. Został pouczony

Właścicielem samochodu sędzia

O zdarzeniu został powiadomiony prezes Sądu Okręgowego w Przemyślu, któremu podlega lubaczowski sąd. - O tym, że znaleziono samochód, którego właścicielem jest sędzia, policja zawiadomiła prezesa Sądu Rejonowego w Lubaczowie. Następnie, informacja ta została przekazana prezesowi Sądu Okręgowego w Przemyślu. Czekamy, co będzie dalej - powiedziała PAP sędzia Małgorzata Reizer, rzecznik przemyskiego sądu.

We wtorek po południu policjanci przekazali materiały z poniedziałkowego zdarzenia do Prokuratury Rejonowej w Lubaczowie.

Czytaj też Policjantka przyjechała do pracy "po użyciu alkoholu". Została zawieszona w obowiązkach

Prokuratura: zachodzi podejrzenie, że kierowca prowadził pojazd w stanie nietrzeźwości

- Na podstawie zebranych dowodów, po przesłuchaniu świadków i biorąc pod uwagę, że kolizja drogowa nie jest powodem, żeby porzucać pojazd, zachodzi uzasadnione podejrzenie, że kierowca prowadził pojazd w stanie nietrzeźwości - powiedziała PAP Agnieszka Nieckarz-Proszek, Prokurator Rejonowy w Lubaczowie.

Dochodzenie w tej sprawie prowadzi policja w Lubaczowie pod nadzorem prokuratury.

Czytaj też Kierowała z dwoma promilami, nie jest już sędzią. Bo "musi być nieskazitelna"

Oglądaj TVN24 na żywo
Dowiedz się więcej:

Oglądaj TVN24 na żywo

Czytaj także: