Włodarze Wisły Kraków zastanawiają się nad ukaraniem zawodników za blamaż w sparingowym meczu ze słowackim Trenczynem. Piłkarze "Białej Gwiazdy" prawdopodobnie dostaną po kieszeni za lekceważenie swoich obowiązków.
Trzecia drużyna bieżącego sezonu T-Mobile Ekstraklasy, wykorzystując przerwę na zgrupowanie reprezentacji Polski, rozegrała w piątek towarzyski mecz ze słowackim AS Trenczyn.
Spotkanie zakończyło się prawdziwą klęską ekipy Franciszka Smudy. Wiślacy przegrali aż 0:5, co było najwyższą porażką krakowian od wielu lat. Dostaną po kieszeni Choć mecze sparingowe, zwłaszcza te, rozgrywane w czasie spotkań reprezentacji, w większości klubów postrzega się jedynie w kategoriach podtrzymania mikrocyklu treningowego, włodarze "Białej Gwiazdy" byli zniesmaczeni wynikiem drużyny w potyczce ze Słowakami. Kilka mocnych słów gracze usłyszeli już w Popradzie, ale towarzyski blamaż może mieć większe konsekwencje. - Po analizie, jaką ma przygotować trener Franciszek Smuda, klub najprawdopodobniej nałoży na zawodników kary finansowe za lekceważenie obowiązków - podaje "Dziennik Polski".
Autor: ekstraklasa.tv / Źródło: "Dziennik Polski"