Niemcy w szoku po porażce z Meksykiem w ich pierwszym meczu na mundialu w Rosji. - Nie potrafiliśmy narzucić rywalom naszego stylu gry, byliśmy nieporadni w ataku - grzmiał trener mistrzów świata Joachim Loew.
Niemcy w pierwszej połowie oddali rywalom inicjatywę i to ich drogo kosztowało. Gol Hirving Lozano z 35. minuty ostatecznie przesądził o sensacyjnej wygranej Meksyku 1:0.
"Nieporadni w ataku"
- W pierwszej połowie graliśmy bardzo źle - nie ukrywał Loew. - Nie potrafiliśmy narzucić rywalom naszego stylu gry, byliśmy nieporadni w ataku. W drugiej części gry cały czas naciskaliśmy Meksyk, ale piłka nie chciała wpaść do bramki. Oczywiście jesteśmy niezadowoleni, ale musimy szybko zapomnieć o tym meczu i skupić się na następnym. Spotkanie ze Szwecją po prostu musimy wygrać. Myślę, że jednak wyjdziemy z grupy - przyznał selekcjoner Niemców.
O nieporadności w ataku mówił też Toni Kroos. Niemcy oddali aż 26 strzałów na bramkę rywali, ale skutku nie osiągnęli.
- Byliśmy lepsi w drugiej połowie. Stworzyliśmy sobie wiele sytuacji, ale niestety nie strzeliliśmy gola - analizował pomocnik Realu Madryt, który w pierwszej połowie uderzył z rzutu wolnego w poprzeczkę.
Po spotkaniu z Meksykiem Mats Hummels skrytykował z kolei poczynania obronne swojej drużyny. - Jeśli siedmiu-ośmiu zawodników gra w ataku, to sprawia, że nie mamy stabilności w defensywie - zauważył piłkarz Bayernu. - Za często broniłem tylko ja i Jerome Boateng. Meksyk wygrał zasłużenie. Musimy się poprawić i to szybko - zakończył.
W drugim meczu tej grupy w poniedziałek Szwecja zagra z Koreą Południową. To pewnie ze Skandynawami Niemcy stoczą zacięty bój o awans.
Autor: dasz/twis / Źródło: sport.tvn24.pl, PAP