Pogoń Szczecin to dla piłkarzy prawdziwy raj. Patryk Małecki przez 2,5 roku gry w Pogoni zarobi ponad 1,5 miliona złotych.
Za grę w Pogoni Małecki będzie zarabiać więcej niż w Wiśle Kraków. Pod Wawelem warunki jego kontraktu kilkakrotnie się zmieniały. Na mocy ostatniej umowy miesięcznie otrzymywał około 35 tysięcy złotych. W Szczecinie będzie zarabiać 50 tysięcy złotych plus premie informuje "Przegląd Sportowych". To spora podwyżka.
Oficjalnie Pogoń dementuje te informacje. – Zarobki Patryka w Pogoni nawet nie ocierają się o to, co otrzymywał w Wiśle. Jego kontrakt bardzo ładnie zapnie nam się w budżecie – zapewnia w rozmowie z „Przeglądem Sportowym” wiceprezes szczecińskiego klubu Grzegorz Smolny.
Temat tabu
Zarobki w Pogoni to od dłuższego czasu temat tabu. Klub zapewnia, że żaden piłkarz nie zarabia więcej niż 30 tysięcy złotych miesięcznie. Co innego wynika jednak z dokumentów przesłanych do PZPN, do których dotarł „Głos Szczeciński”. Na pensje piłkarzy Pogoń rocznie wydaje 6 milionów złotych. Liderem na liście płac jest Hernani.
Teraz do czołówki wskoczył Małecki. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby odchodził z Wisły jako gwiazda. A przecież przez ostatnie miesiące systematycznie obniżał loty. Transfer do Pogoni to była ucieczka, bo w Wiśle nie miał już na co liczyć.
Autor: ekstraklas.tv / Źródło: "Przegląd Sportowy"