Niemieckie media prześcigają się w określeniach, opisujących wymiar wygranej ich reprezentacji z "Canarinhos" w półfinale mundialu - 7:1. "Dziękujemy, kochamy was" - napisał "Bild", a portal sport1.de zwrócił uwagę, że "Brazylia pogrążyła się w wodospadzie łez".
"Na trybunach wodospad łez. Brazylijczycy płaczą. Niemieccy piłkarze byli jak nie z tej planety. Wygrali zasłużenie, ale wymiar tego zwycięstwa zaskakuje wszystkich" - skomentował redaktor portalu sport1.de. "Niesamowita niemiecka drużyna rozłożyła na części pierwsze pięciokrotnych mistrzów świata. To było bezlitosne" - ocenił focus.de, a cały artykuł zaczął słowami: "Tak, proszę Państwa. To nie jest pomyłka. Wynik brzmi 7:1".
Brazylia nie wierzy, Niemcy też
Ten sam portal pyta: "Czy ktoś jeszcze ma wątpliwości, kto zdobędzie w niedziele puchar?". "Bild" z kolei czeka już na... Holandię, która w czwartek zmierzy się z Argentyną w drugim półfinale. "Frankfurter Allgemeine Zeitung" podkreśla, że tak samo jak Brazylijczycy, i Niemcy nie potrafią uwierzyć w to, co widzieli w Belo Horizonte. "Chyba cały świat jest w szoku. Andre Schuerrle dokończył dzieła upokorzenia. To było niesamowite przedstawienie chłopców Joachima Loewa. A do tego Miro Klose, który w Brazylii zabiera rekord wszech czasów największemu idolowi tego kraju Ronaldo. Dziękujemy Ci za wszystkie 16 goli".
Obie drużyny przejdą do historii
Internetowe wydanie magazynu "Spiegel" zaznacza, że ten mecz przejdzie do historii zarówno niemieckiego, jak i brazylijskiego futbolu. "To była sensacyjna postawa, której nikt się nie spodziewał. Obie drużyny dzięki wynikowi 7:1 przejdą do historii, ale "Canarinhos" chyba niekoniecznie się z tego cieszą".
Autor: TG / Źródło: PAP