Międzynarodowa komisja

Ukraina dopięła swego. Po dwóch tygodniach rosyjscy separatyści dopuścili na miejsce katastrofy malezyjskiego boeinga grupę międzynarodowych ekspertów. Eksperci, w asyście policjantów i żołnierzy, mają zabezpieczać ślady i szukać szczątków ofiar. Pytaniem pozostaje, czy jest jeszcze czego szukać, skoro przez długi czas wrak był poza kontrolą, a szczątki ludzkich ciał leżały w ponad 20-stopniowym upale.

Autor: red. / Źródło: tvn24

Czytaj także: