Po 11 kolejkach Legia Warszawa jest liderem T-Mobile Ekstraklasy, a piłkarze tej drużyny prowadzą także w statystykach oddanych strzałów i zdobytych bramek. Panowanie na własnym podwórku nie przekłada się jednak na europejskie puchary - tam "Wojskowi" są cieniami samych siebie.
Podopieczni Jana Urbana zgromadzili dotychczas 24 punkty (o dwa więcej niż drugi w tabeli Górnik), a korzystnie prezentuje się dla nich także bilans oddanych strzałów (214 - najwięcej w lidze), uderzeń w światło bramki (89 - także najwięcej) i strzelonych goli (26 - najwięcej). Statystycznie Legia ligowa oddaje 19,4 strzału na mecz, z czego 8,1 trafia w światło bramki, a 2,3 kończy się golem. Do tego dochodzi 8,4 rzutu rożnego oraz 60,3 proc. posiadania czasu piłki. W Europie im nie idzie Dużo gorzej wiedzie się mistrzom Polski w europejskich pucharach. Legia w rozgrywkach pod egidą UEFA oddaje 13,8 strzału na mecz, 4,2 trafia w światło bramki, a tylko 1 kończy się golem. A warto zaznaczyć, że statystykę znacznie zawyża dwumecz z półamatorami z The News Saints. W rywalizacji z Walijczykami legioniści oddali aż 46 strzałów i wygrali 3:1 i 1:0. Gołym okiem widać więc, że w pucharach "Wojskowi" są cieniami samych siebie z T-Mobile Ekstraklasy. Brakuje wizji, stylu i charakteru Jacek Kazimierski, były bramkarz Legii i reprezentacji Polski, przyznaje ze smutkiem, że obecnej drużynie brakuje stylu i charakteru, a trenerowi - jasnej wizji budowania zespołu. - Brakuje nie tylko konsekwencji w prowadzeniu zespołu, ale w ogóle jakiejś przewodniej myśli, skoro na przykład w meczu z Apollonem przeprowadzone w trakcie meczu zmiany nie przyniosły żadnego pozytywnego skutku. Obecna Legia nie ma charakteru i zaczyna być królem wyłącznie własnego podwórka - przyznał w rozmowie z "Piłką Nożną". Gorzej niż za Skorży? Zdaniem Kazimierskiego, Legia prezentuje się teraz dużo gorzej, niż za kadencji Macieja Skorży. - Trudno nawet porównywać drużynę, która wybiegła przeciwko Cypryjczykom, do tej sprzed dwóch lat, którą prowadził Maciej Skorża. Wówczas trener był bardzo mocno krytykowany, choćby za zachowawczy styl, ale jego Legia była jakaś, piłkarze wiedzieli, co chcą i mają grać. A ta dzisiejsza jest nijaka - zakończył.
Autor: ekstraklasa.tv