Kanclerz Niemiec Angela Merkel, prezydent tego kraju Joachim Gauck i szef Międzynarodowej Federacji Piłkarskiej Joseph Blatter, wszyscy razem zasiądą na trybunach stadionu w Gdańsku. Towarzystwa dotrzyma im między innymi Donald Tusk. Ważne persony będą oglądać ćwierćfinał Euro Niemcy - Grecja.
Merkel gościła już w Gdańsku 6 czerwca, czyli trzy dni przed pierwszym meczem Niemców z Portugalią. Kanclerz przyjechała do centrum pobytowego swojej reprezentacji w Hotelu Dwór Oliwski, gdzie zjadła z działaczami, kadrą szkoleniową oraz piłkarzami kolację. Z bardziej znanych piłkarskich działaczy na Arenie Gdańsk powinni pojawić się także prezydent UEFA Michel Platini, prezes Bayernu Monachium Franz Beckenbauer oraz dyrektor operacyjny UEFA Martin Kallen. Nie zabraknie też polityków. Na trybunach zasiądą m.in. premier Donald Tusk, marszałkowie Sejmu i Senatu oraz ministrowie spraw zagranicznych, spraw wewnętrznych i obrony narodowej zarówno Niemiec jak i Polski.
Czysto teoretycznie na trybunach kwestii politycznych się nie proszua. Jednak starcie Niemiec i Grecji na murawie niemal na pewno nie pozostanie bez politycznych podtekstów, wywołanych obecną niechęcią obu krajów do siebie, spowodowaną kryzysem gospodarczym. W piątek najbardziej zapracowaną osobą będzie zapewne Michel Platini. Jeszcze przed meczem Niemców z Grekami Francuz spotka się z władzami "Solidarności", zwiedzi historyczną salę BHP Stoczni Gdańskiej, obejrzy wystawę "Drogi do wolności", a pod Pomnikiem Poległych Stoczniowców zostanie wykonane oficjalne zdjęcie. Z Gdańska prezydent UEFA pojedzie jeszcze do Władysławowa, gdzie odsłoni pamiątkową gwiazdę ze swoim nazwiskiem w Alei Gwiazd Sportu.
Autor: mk//bgr / Źródło: Polska i Świat
Źródło zdjęcia głównego: EPA