Ceremonię otwarcia Mistrzostw Świata na moskiewskich Łużnikach w obecności 81 tysięcy kibiców rozpoczął koncert Robbiego Williamsa. Obok Brytyjczyka wystąpiły tancerki w tym Polka, Kamila Zalewska, która od kilku lat współpracuje z brytyjskim piosenkarzem. O tym jak wygląda praca z artystą i czym był dla niej występ na otwarciu jednej z największych imprez sportowych, opowiadała na antenie TVN24. - To było niezapomniane. Wydaje mi się, że nie zdawaliśmy sobie sprawy, jak wielka jest skala występu na mundialu - komentowała Zalewska w programie "Wstajesz i Weekend.
Pierwsze taneczne kroki stawiała jako cheerleaderka w Słupsku. W Anglii przebywa od 9 lat, najpierw chodziła do szkoły teatru muzycznego w Nottingham, później przyszedł czas na przesłuchania i castingi w Londynie. Ostatecznie trafiła na zajęcia do choreografa Robbiego Williamsa, gdzie szybko zabłysnęła.
Pytana o sposób na tak spektakularny sukces podaje przepis: ciężka praca, pasja, zamiłowanie do tańca, wytrwałość i niepoddawanie się.
- To było niezapomniane - wspomina występ na Łużnikach. - Była adrenalina przed wyjściem na murawę, ale w momencie kiedy zaczęliśmy występować była świetna zabawa, praca i niesamowita atmosfera.
"Większe emocje, większa adrenalina"
Czy przed mundialową publiką w Rosji występowało się inaczej? Polska tancerka przyzwyczajona jest do występów stadionowych, jednak widzi pewne różnice.
- Tym razem była to większa liczba oglądających przed telewizorami, dlatego był większy stres. Ale występ był ten sam, tak samo ciężko przykładałam się do występu, chociaż były co prawda większe emocje i większa adrenalina - opisuje.
- Próby trwały tydzień. Wydaje mi się, że nie zdawaliśmy sobie sprawy, jak wielka jest skala występu na Mundialu - dodała tancerka. Pytana o to, jaki jest Robbie Williams, określa go jako "jedynego w swoim rodzaju, niesamowitego artystę".
- Występy z nim na scenie dodają nam wiele energii. Jest profesjonalistą, a jako człowiek jest przesympatyczny i na pewno zależy mu, żeby każdy się czuł dobrze na scenie i żeby wszyscy wiedzieli, że jest szczęśliwy, a my jesteśmy szczęśliwi razem z nim. Jest naprawdę dobrym człowiekiem - oceniła Zalewska.
Autor: akw / Źródło: tvn24