Prawdziwy horror przeżywali piłkarze Lechii w meczu ze Śląskiem. Gdańszczanie przegrali we Wrocławiu 0:1, ale wyniki pozostałych spotkań 30. kolejki ułożyły się tak, że mimo porażki ekipa Ricarda Moniza awansowała do grupy mistrzowskiej. - Szczęśliwe zakończenie. Wszystko było w naszych rękach, a do końca nie wiedzieliśmy, jaka będzie nasza sytuacja. Do ostatniej chwili dech zapierało w piersiach - skomentowali zawodnicy Lechii.
Autor: ekstraklasa.tv