Prawdopodobnie w komplecie będzie trenowała piłkarska reprezentacja Polski w piątkowy wieczór na stadionie we Wrocławiu. W ostatnich zajęciach przed sobotnim meczem z Czechami w mistrzostwach Europy ma wziąć udział Dariusz Dudka, który doznał urazu w meczu z Rosją. - Czuję się już znacznie lepiej, dziś wieczorem wyjdę na trening - zapowiedział.
- Nie wiem, czy będzie jeszcze konieczny zastrzyk przeciwbólowy. Chcę zagrać w spotkaniu z Czechami - powiedział 28-letni zawodnik, który w spotkaniu z Rosją (1:1) zagrał jako defensywny pomocnik, razem z Rafałem Murawskim i Eugenem Polanskim.
Stara kontuzja, ale da radę
- Ze dwa miesiące temu w Auxerre miałem tę kontuzję, ale szybko wróciłem do grania. Uraz odnowił się w spotkaniu z Rosją, poczułem kłucie i wiedziałem, że znów to samo. Problem wynika z tego, że w trakcie boiskowej rywalizacji nierówno pracują biodra - dodał Dudka, który boryka się z zapaleniem spojenia łonowego i przyczepu mięśnia przywodziciela w lewej nodze. W drużynie narodowej zanotował do tej pory 64 występy (najwięcej spośród polskich kadrowiczów na Euro) i strzelił dwa gole. Po mistrzostwach kontynentu zamierza podjąć decyzję w sprawie nowego klubu. - Po czterech latach opuszczam Auxerre, a zapewne i Francję. Chcę spróbować sił w innej lidze, dobrym kierunkiem byłaby Bundesliga. Dzwonił menedżer z jakąś ofertą, ale powiedziałem, że porozmawiamy dopiero po Euro. Wcześniej nie chcę zajmować się sprawą transferu - przyznał były piłkarz m.in. Wisły Kraków.
W czwartek do zajęć z kadrą wrócili dwaj inni piłkarze kontuzjowani po meczu z Rosją - Damien Perquis i Eugen Polanski.
Autor: adso//bgr / Źródło: PAP