Wojciech Stawowy, szkoleniowiec Cracovii, ma nie lada problem. Przed ligową potyczką z Lechem Poznań kontuzji doznali najskuteczniejsi piłkarze "Pasów", Dawid Nowak i Saidi Ntibazonkiza.
Reprezentant Burundi w piątkowym sparingu ze słowackim Rużomberokiem zszedł z boiska już w 19. minucie. Wstępne badania wykazały naderwanie mięśnia dwugłowego. Ntibazonkiza nie będzie trenował do piątku. Nie zagra również w ligowym spotkaniu z "Kolejorzem". A przypomnijmy, że to właśnie jego gol w 89. minucie spotkania dał Cracovii remis w jesiennym starciu z Lechem. Nowak pod znakiem zapytania Pod znakiem zapytania stoi również występ Dawida Nowaka. Napastnik, który przez wiele lat zmagał się z kontuzjami, w rundzie jesiennej spisywał się kapitalnie, co nie uszło uwadze selekcjonera Adama Nawałki. Powołanie do kadry zakończyło się jednak dla niego kolejnym urazem. Nowak doznał zapalenia ścięgna Achillesa i nie brał udziału w poniedziałkowym treningu reprezentacji. Lekarze kadry pomogą? Póki co nie wiadomo, jak długo potrwa powrót Nowaka do pełni zdrowia. W poniedziałek wieczorem w mediach pojawiały się informacje, że zawodnik na pewno nie zagra w sparingu z Irlandią, później lekarze kadry obiecywali, że zrobią wszystko, by piłkarz był gotowy do gry jeszcze we wtorek.
Autor: ekstraklasa.tv