Prezydent zawetował ustawę degradacyjną

[object Object]
Prezydent ogłosił swoją decyzjętvn24
wideo 2/23

Prezydent Andrzej Duda oświadczył w piątek, że nie podpisze tak zwanej ustawy degradacyjnej. - Nie jest to dla mnie łatwa decyzja, bo chciałbym, żeby te sprawy zostały załatwione - powiedział.

Tak zwana ustawa degradacyjna, przyjęta na początku marca przez Sejm i Senat, zakłada możliwość pozbawiania stopni wojskowych - również pośmiertnie - osób i żołnierzy rezerwy, którzy w latach 1943-1990 swoją postawą "sprzeniewierzyli się polskiej racji stanu".

Weto prezydenta

W piątek prezydent Duda poinformował, że zawetuje ustawę degradacyjną, bo ma wiele wątpliwości co do jej zapisów.

- Odmawiam podpisania tej ustawy i kieruję ją do ponownego rozpoznania przez Sejm, czyli - krótko mówiąc - wetuję tę ustawę - oświadczył prezydent.

- Nie jest to dla mnie łatwa decyzja, bo chciałbym, żeby te sprawy zostały załatwione i wierzę w symboliczny wymiar tego typu ustawy, symboliczny wymiar dla polskiego wojska, symboliczny wymiar dla zamknięcia rozdziału tamtych czasów i zarazem odcięcia się od tamtych czasów. Ale nie w ten sposób - powiedział.

Prezydent powiedział, że rozmawiał z ministrem obrony Mariuszem Błaszczakiem i premierem Mateuszem Morawieckim. Po świętach zaprosi do siebie ministra, szefa Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych, przedstawicieli organizacji kombatanckich i przedstawicieli osób pokrzywdzonych w stanie wojennym po to, żeby "przedyskutować tę trudną sprawę".

- Nie chciałbym, żeby powstała ustawa, która w tych czasach, jakie mamy dzisiaj w wolnej, niepodległej, suwerennej Polsce, będzie nam dzieliła społeczeństwo zamiast zostać przyjętą ze zrozumieniem - powiedział.

Podkreślił, że chce ustawy, która nie będzie wywoływała emocji, nie będzie niesprawiedliwa.

- Ta ustawa jest po prostu niesprawiedliwa. Nie możemy w Polsce przywracać sprawiedliwości, jednocześnie wprowadzając niesprawiedliwe rozwiązania. W moim przekonaniu, nie tędy droga - powiedział Duda.

Prezydent: po świętach zorganizuję spotkanie w sprawie ustawy
Prezydent: po świętach zorganizuję spotkanie w sprawie ustawytvn24

Wątpliwości prezydenta

Prezydent oświadczył, że nie ma wątpliwości co odebrania stopni wojskowych kierownictwu Wojskowej Rady Ocalenia Narodowego (WRON).

- Wojskowa Rada Odrodzenia Narodowego, a zwłaszcza jej kierownictwo, jej czołowi członkowie to był po prostu związek przestępczy o charakterze zbrojnym - powiedział Duda, powołując się na wyroki Trybunału Konstytucyjnego i sądów.

Stwierdził, że generałowie Wojciech Jaruzelski, Czesław Kiszczak, Tadeusz Tuczapski, Florian Siwicki oraz admirał Ludwik Janczyszyn "to są ludzie, którzy nie zasługują na szacunek" i że "jeżeli chodzi o odebranie im stopni wojskowych, to dla niego sprawa jest mało dyskusyjna". - To byli ludzie, którzy szkodzili Polsce, którzy budowali tutaj ustrój zniewolenia - oświadczył.

Duda: nie mam wątpliwości co do odebrania stopni wojskowych kierownictwu WRON
Duda: nie mam wątpliwości co do odebrania stopni wojskowych kierownictwu WRONtvn24

Wskazał jednak, że w skład Wojskowej Rady Ocalenia Narodowego wchodzili nie tylko generałowie, ale także podpułkownicy i pułkownicy - "ludzie wtedy jeszcze względnie młodzi".

- Jak przyznaje historyk z IPN dr Grzegorz Majchrzak, nie tylko pan generał (Mirosław - red.) Hermaszewski został wpisany najprawdopodobniej do Wojskowej Rady Ocalenia Narodowego bez swojej zgody. De facto był to rozkaz, który mu wydano, by w tej Radzie uczestniczyć – powiedział prezydent.

Dodał, że skoro tak, to "można się domyślać, że prawdopodobnie dotyczyło to przynajmniej części oficerów niższych rangą niż generałowie".

- To rozwiązanie, które zostało przyjęte w ustawie, które powoduje, że wszyscy członkowie Wojskowej Rady Ocalenia Narodowego, z tymi podpułkownikami i pułkownikami, także generałem Hermaszewskim włącznie, nie mają możliwości złożenia żadnych wyjaśnień, choć większość z nich żyje do dzisiaj, i nie mają możliwości następnie złożenia żadnego środka odwoławczego, po obwieszczeniu przez prezydenta listy członków WRON tracących swoje stopnie, jest czymś, z czym jako prezydent zgodzić się nie mogę – powiedział Andrzej Duda.

Brak środków odwoławczych

Prezydent wskazał, że "z całą pewnością jest to naruszenie standardów demokratycznego państwa - brak możliwości jakiegokolwiek środka odwoławczego".

- Patrząc logicznie – dlaczego tak ma się stać z tymi ludźmi, skoro w lepszej sytuacji niż oni są chociażby stalinowscy oprawcy w wojskowych mundurach, których sprawy będą rozpatrywane przez ministra, zgodnie z tą ustawą, za zgodą prezydenta i będą mieli możliwość, i ich rodziny, wniesienia środka odwoławczego do sądu – dodał.

"Nie uwzględniono mojego głosu"

Prezydent powiedział, że przez swoich przedstawicieli zwracał uwagę jeszcze na etapie legislacyjnym, że w ustawie "powinny być możliwości co do tego, by osoby mogły się odnieść do swojej sytuacji i aby w związku z tym, nie w stosunku do wszystkich, ta decyzja musiała być jednakowa".

- Niestety, nie uwzględniono mojego głosu zupełnie, jeśli chodzi o Wojskową Radę Ocalenia Narodowego, czego także nie mogę zrozumieć - powiedział.

Prezydent powiedział również, że "w tej chwili bacznie patrzy się na to, jak w Polsce przestrzegane są standardy demokratycznego państwa prawa i praworządności".

- Otóż jestem przekonany, że rozwiązanie, które zostało zaproponowane w odniesieniu do Wojskowej Rady Ocalenia Narodowego, do jej członków, (czyli - red.) - brak możliwości złożenia jakichkolwiek wyjaśnień, utrata stopnia wojskowego z mocy samego prawa po wydaniu obwieszczenia przez prezydenta, brak możliwości wniesienia jakiegokolwiek środka odwoławczego, zostałoby absolutnie, po pierwsze: być może zaskarżone do Trybunału Konstytucyjnego, a po drugie: zostałoby zaskarżone prawdopodobnie do trybunałów europejskich. Nie mam co do tego żadnych wątpliwości, bo to jest po prostu pozbawienie kogoś kompletnie możliwości obrony. Nie mogę jako prezydent się z tym zgodzić - powiedział Duda.

Prezydent: nie uwzględniono mojego głosu
Prezydent: nie uwzględniono mojego głosutvn24

Prezydent: kto reprezentowałby interesy zmarłego?

Andrzej Duda wskazał także, że w ustawie degradacyjnej nie ma ani osoby, ani instytucji, które reprezentowałyby interesy osoby nieżyjącej.

Prezydent zwrócił uwagę na sytuację, w której zdegradowana osoba nie żyje i nie ma rodziny. - Co będzie, jeżeli nie ma organizacji kombatanckiej, która w danym przypadku wystąpiłaby do postępowania? Czy to znaczy, że nie będzie nikogo, kto będzie reprezentował interesy tego człowieka? To znaczy, że nie będzie nikogo, kto chociaż podejmie najmniejszą próbę znalezienia jakichś dokumentów w archiwach, które być może służyłyby temu człowiekowi - mówił.

- Nie ma takiej instytucji jak rzecznik osoby nieżyjącej, nie ma takiej instrukcji, jak przewidziany obligatoryjnie obrońca osoby nieżyjącej. Uważam, że powinna być. Uważam, że to, bardziej od strony moralnej, bardzo poważny mankament tej ustawy - ocenił prezydent.

- Wydaje mi się, że każdy przyzwoity człowiek, kiedy na to patrzy, uważa, że takie rozwiązanie musi być tutaj wprowadzone. Ktoś, kto nie ma nikogo, kto wstawiłby się za nim, będzie miał ze strony państwa zabezpieczonego kogoś, kto będzie reprezentował jego interesy i kto wniesie tę skargę do sądu od orzeczenia, jeżeli będzie taka potrzeba. Po to właśnie, by bronić jego interesów - powiedział Duda.

Autor: pk//plw / Źródło: TVN24, PAP

Pozostałe wiadomości

W najstarszej części kościoła, pod kilkucentymetrową warstwą tynku, badacze odkryli malowidło sprzed kilkuset lat. Już wiedzą, że na ścianach w innych częściach kościoła, mogą kryć się podobne dzieła. Symetryczne kompozycje girland i wici roślinnych, a w centralnej części malowidła litera "S". Podejrzewają, co może oznaczać.

Pod warstwą tynku znaleźli malowidło sprzed kilkuset lat, na środku litera "S". Wiedzą, co może oznaczać

Pod warstwą tynku znaleźli malowidło sprzed kilkuset lat, na środku litera "S". Wiedzą, co może oznaczać

Źródło:
TVN24/ Dziennik Bałtycki

Dwoje dzieci zmarło po zatruciu czadem w Kutnie. W Koszalinie śmiertelnie zatruła się kobieta. W Belgii odnotowano pierwszy przypadek zarażenia nowym wariantem śmiercionośnego wirusa. Pięciu mężczyzn zostało skazanych w Amsterdamie za podżeganie do napaści oraz ataki na izraelskich kibiców. Oto pięć rzeczy, które warto wiedzieć w środę 25 grudnia.

Tragiczne zatrucia czadem, śmiertelny wirus w kolejnym kraju, eksplozja w tureckiej fabryce

Tragiczne zatrucia czadem, śmiertelny wirus w kolejnym kraju, eksplozja w tureckiej fabryce

Źródło:
PAP, tvn24.pl

W Boże Narodzenie warunki na drogach w części kraju są trudne. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej ostrzega przed oblodzeniem, a także opadami marznącymi. W kilku województwach obowiązują żółte alarmy.

Gołoledź na drogach. W kilku województwach obowiązują ostrzeżenia IMGW

Gołoledź na drogach. W kilku województwach obowiązują ostrzeżenia IMGW

Źródło:
IMGW

Prezydent elekt USA Donald Trump zapowiedział we wtorek, że po objęciu prezydentury poleci Departamentowi Sprawiedliwości, by przywrócił wykonywanie kary śmierci w zakładach federalnych w celu ochrony Amerykanów przed "brutalnymi gwałcicielami, mordercami i potworami" - donosi agencja Reutera. To odpowiedź na decyzję Joe Bidena.

Biden wstrzymał egzekucje, zmienił kary 37 skazańcom. Jest reakcja Trumpa

Biden wstrzymał egzekucje, zmienił kary 37 skazańcom. Jest reakcja Trumpa

Źródło:
Reuters

Obfite opady śniegu pozostawiły we wtorek tysiące domów bez prądu Bośni i Hercegowinie. Doszło do poważnych zakłóceń w ruchu drogowym, a niektóre miejscowości zostały odcięte od świata. Intensywnie sypie też w Serbii.

Zima zaatakowała na Bałkanach. Domy bez prądu, zaspy na dwa metry

Zima zaatakowała na Bałkanach. Domy bez prądu, zaspy na dwa metry

Źródło:
Reuters, ENEX

Po ogłoszeniu oficjalnych wyniku wyborów prezydenckich w Mozambiku przez Radę Konstytucyjną, w kraju wybuchły zamieszki, w których zginęło ponad 20 osób. Według oficjalnych danych wybory wygrał kandydat rządzącej partii Frelimo. Opozycja twierdzi, że wyniki głosowania sfałszowano.

Ogłoszono wyniki wyborów, wybuchły zamieszki. Nie żyje ponad 20 osób   

Ogłoszono wyniki wyborów, wybuchły zamieszki. Nie żyje ponad 20 osób   

Źródło:
PAP

W domu jednorodzinnym w Kutnie doszło do zatrucia tlenkiem węgla. W budynku przebywała pięcioosobowa rodzina. Zmarło dwóch chłopców w wieku 9 i 12 lat. Na miejsce przyleciały trzy śmigłowce LPR, które zabrały pozostałych poszkodowanych - dwoje dorosłych oraz niemowlę - do szpitala.

Dwoje dzieci zmarło po zatruciu czadem

Dwoje dzieci zmarło po zatruciu czadem

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Zmarła kobieta, która zatruła się tlenkiem węgla w jednym z mieszkań w Koszalinie. Pomimo resuscytacji, nie udało się jej uratować. Do szpitala przewieziono również dwoje dzieci, które znajdowały się w lokalu.

Zatrucie tlenkiem węgla w Koszalinie. Nie żyje kobieta, dwoje dzieci w szpitalu

Zatrucie tlenkiem węgla w Koszalinie. Nie żyje kobieta, dwoje dzieci w szpitalu

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Należąca do NASA sonda Parker podjęła we wtorek próbę zbliżenia się do Słońca bliżej niż kiedykolwiek wcześniej, na 6,2 miliona kilometrów. Celem misji jest zbadanie atmosfery gwiazdy, w tym szczególnie burz słonecznych, które mogą mieć wpływ na systemy komunikacyjne na Ziemi.

"Coś, czego nikt inny wcześniej nie dokonał"

"Coś, czego nikt inny wcześniej nie dokonał"

Źródło:
PAP

Prokuratura Rejonowa Kraków-Śródmieście Zachód postawiła zarzut po tym jak wszczęła śledztwo w sprawie nielegalnego posiadania broni i czynnej napaści na funkcjonariuszy. W czwartek w centrum miasta mężczyzna wycelował z broni do policjantów. Po wszystkim uciekł.

Strzelanina w centrum Krakowa. Postawiono zarzuty

Strzelanina w centrum Krakowa. Postawiono zarzuty

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

1035 dni temu rozpoczęła się rosyjska inwazja na Ukrainę. W nocy z wtorku na środę w wielu regionach Ukrainy ogłoszono alarm przeciwlotniczy w związku z zagrożeniem ze strony dronów szturmowych. Z rosyjskiego lotniska Ołenia w obwodzie murmańskim wystartowało kilka bombowców Tu-95, które obrały kurs na południe. Oto co wydarzyło się w Ukrainie i wokół niej w ciągu ostatniej doby.

Walka "toczy się o każdy budynek". "Wróg zaczął używać ciężkiego sprzętu"

Walka "toczy się o każdy budynek". "Wróg zaczął używać ciężkiego sprzętu"

Źródło:
PAP

Jest to noc, w której Bóg mówi każdemu: także dla ciebie jest nadzieja - głosił papież Franciszek podczas pasterki w bazylice Świętego Piotra. W homilii szeroko mówił o niesieniu nadziei. Potrzeba jej - wskazywał - tam, "gdzie życie jest poranione, w zdradzonych oczekiwaniach, w rozwianych marzeniach, w niepowodzeniach, które rozdzierają serce". Przed mszą Ojciec Święty otworzył w symbolicznym geście Drzwi Święte bazyliki, inaugurując tym gestem ogłaszany co 25 lat Rok Święty w Kościele.

"Pielgrzymi światła w ciemności świata". Wigilijne kazanie papieża o nadziei

"Pielgrzymi światła w ciemności świata". Wigilijne kazanie papieża o nadziei

Źródło:
PAP

Nowy de facto przywódca Syrii Ahmed al-Szara doszedł we wtorek do porozumienia z szefami frakcji rebelianckich, na mocy którego organizacje te zostały rozwiązane, a ich bojownicy będą podlegać ministerstwu obrony - poinformowała agencja Reutera powołując się na oświadczenie nowego rządu w Damaszku.

Obalili dyktatora, zostaną włączeni do armii  

Obalili dyktatora, zostaną włączeni do armii  

Źródło:
PAP

Pięciu mężczyzn zostało we wtorek skazanych przez sąd w Amsterdamie za podżeganie do napaści oraz ataki na izraelskich kibiców piłki nożnej, do których doszło w listopadzie - podała agencja AFP. Sędzia wskazywał, że zwykle w takich przypadkach zasądza się wyłącznie prace społeczne, ale tym razem "biorąc pod uwagę powagę przestępstwa i kontekst, w jakim zostało popełnione, tylko kara pozbawienia wolności jest odpowiednia".

Zaatakowali izraelskich kibiców. Jest wyrok

Zaatakowali izraelskich kibiców. Jest wyrok

Źródło:
PAP
Jest afera czy jej nie ma, czyli o co chodzi z tą całą fuzją?

Jest afera czy jej nie ma, czyli o co chodzi z tą całą fuzją?

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Węgry za Orbana stają się krajem dla upadłych dyktatorów i poszukiwanych przestępców - mówi o sprawie Marcina Romanowskiego lider węgierskiej opozycji, która według sondaży ma szanse wygrać tam kolejne wybory. Jeśli Orban nie wyda Polsce Romanowskiego, choć formalnie ma taki obowiązek, zrobiłby to jego następca? Czy może to się stać jednak szybciej?

Wiceminister MSZ zapowiada ruch w sprawie Romanowskiego. Mówi o skardze do TSUE

Wiceminister MSZ zapowiada ruch w sprawie Romanowskiego. Mówi o skardze do TSUE

Źródło:
Fakty TVN

Kulinarne tradycje, szczególne wspomnienia z dzieciństwa, uczucia żywione do bliskich oraz rozmowy i relacje przy wspólnym stole - te tematy poruszali goście w wigilijnym wydaniu "Faktów po Faktach". Magda Gessler przyznała, że zawsze stara się, aby "całe to wielkie świętowanie było absolutnie idealnie harmonijne". Michel Moran podzielił się zwyczajami, jakie panują w jego rodzinnych stronach. Ojciec Paweł Gużyński wspominał zaś pewne święta, od czasu których "nigdy nie był tak blisko z innymi, jak wtedy".

Historia pewnej Wigilii. "Nigdy nie byłem tak blisko z innymi, jak wtedy, kiedy to się stało"

Historia pewnej Wigilii. "Nigdy nie byłem tak blisko z innymi, jak wtedy, kiedy to się stało"

Źródło:
TVN24

Połowa mieszkańców Sudanu, czyli ponad 24 miliony ludzi, pilnie potrzebuje pomocy żywnościowej - podał we wtorek Integrated Food Security Phase Classification (IPC), wiodący międzynarodowy organ zajmujący się badaniem skali kryzysu głodu. Oznacza to wzrost o 3,5 miliona w porównaniu z prognozami z czerwca.

Klęska głodu. Blisko 25 milionów ludzi pilnie potrzebuje pomocy

Klęska głodu. Blisko 25 milionów ludzi pilnie potrzebuje pomocy

Źródło:
PAP

Rosyjski kontenerowiec Ursa Major zatonął na Morzu Śródziemnym - przekazał Reuters, powołując się na rosyjskie ministerstwo spraw zagranicznych. Przyczyną miał być wybuch w maszynowni. Agencja opublikowała też nagranie z poniedziałku, na którym widać chylący się ku wodzie statek. Rosyjskie władze przekazały, że 14 z 16 członków załogi udało się uratować, a dwóch pozostaje zaginionych.

Wybuch w maszynowni, rosyjski statek zatonął. Pokazali nagranie

Wybuch w maszynowni, rosyjski statek zatonął. Pokazali nagranie

Aktualizacja:
Źródło:
PAP
"Gdyby ktoś to odkrył, trzeba by było ewakuować cały Zgierz i pół Łodzi"

"Gdyby ktoś to odkrył, trzeba by było ewakuować cały Zgierz i pół Łodzi"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Mimo upływu lat "Kevin sam w domu" dla wielu pozostaje nieodłącznym elementem świąt Bożego Narodzenia. Czy po twarzy włamywacza idzie prawdziwa tarantula? Kogo miał zagrać Robert De Niro? I w której scenie niektórzy widzowie dostrzegli Elvisa Presleya? Oto 10 faktów, o których wiedzą tylko najbardziej zagorzali fani gwiazdkowego hitu.

Czy po twarzy włamywacza idzie prawdziwa tarantula? Nieznane fakty o "Kevinie…"

Czy po twarzy włamywacza idzie prawdziwa tarantula? Nieznane fakty o "Kevinie…"

Źródło:
Time, Billboard, USA Today, tvn24.pl

Pocisk nieznanego pochodzenia w poniedziałek wieczorem przebił szybę w oknie i wleciał do domu, w którym przebywała rodzina z dwójką dzieci. Sprawę bada policja.

Pocisk przebił szybę i wleciał do domu. W środku była rodzina z dziećmi

Pocisk przebił szybę i wleciał do domu. W środku była rodzina z dziećmi

Źródło:
TVN24

Ryszard Petru, poseł na Sejm, dotrzymał słowa i w Wigilię stawił się do pracy w jednym z warszawskich sklepów sieci Biedronka. W rozmowie z dziennikarzami przyznawał, że była to praca "normalnie ciężka", do tego pod "presją czasową". Jednak zdania odnośnie pracy w Wigilię nie zmienił. Wcześniej przekonywał, że "tu nie chodzi o politykę", a ma być to gest, który ma otworzyć dyskusję o tym, że każda praca jest ważna.

Ryszard Petru o pracy w Wigilię w Biedronce: była ciężka

Ryszard Petru o pracy w Wigilię w Biedronce: była ciężka

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

Prokuratura Krajowa poinformowała w poniedziałek o zwolnieniu z aresztu youtubera Kamila "Buddy" L. oraz jego partnerki Aleksandry "Grażynki" K. Tymczasowe aresztowanie zostało zamienione na poręczenie majątkowe.

Uchylono areszt "Buddzie" i "Grażynce". Dzień przed Wigilią wrócili do domu

Uchylono areszt "Buddzie" i "Grażynce". Dzień przed Wigilią wrócili do domu

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

Policjanci z Tarnowskich Gór (woj. śląskie) zatrzymali mężczyznę, który na terenie parku wodnego nagrywał telefonem nieletnie osoby. Sprawca usłyszał prokuratorskie zarzuty i został objęty policyjnym dozorem. Grozi mu do pięciu lat więzienia.

Wsunął telefon do kabiny na basenie i nagrał małoletnią. Noc spędził w celi

Wsunął telefon do kabiny na basenie i nagrał małoletnią. Noc spędził w celi

Źródło:
tvn24.pl

Stanowią nieodłączny element świąt. Bawią, ale też wzruszają i "rozgrzewają serce". Bo w bożonarodzeniowych filmach chodzi przede wszystkim o miłość, przyjaźń, życzliwość, dobroć. Świąteczne klasyki co roku przyciągają przed ekrany całe rodziny. Ich oglądanie stało się elementem tradycji.

Kultowe filmy na święta. Przed telewizorem zasiadają całe rodziny

Kultowe filmy na święta. Przed telewizorem zasiadają całe rodziny

Źródło:
USA Today, NYT, Vanity Fair, visitsweden.com, tvn24.pl

Na popularnym portalu z nieruchomościami pojawiła się oferta reklamowana jako "najtańszy lokal na Marszałkowskiej". To niewielki fragment strychu do adaptacji, który wyceniono na 249 tysięcy złotych. Sprzedający zachęcają, by przerobić go na kawalerkę na wynajem krótkoterminowy.

Ćwierć miliona za 15 metrów strychu. Bez kuchni, łazienki i okna. "Kawalerka z potencjałem"

Ćwierć miliona za 15 metrów strychu. Bez kuchni, łazienki i okna. "Kawalerka z potencjałem"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Choć świąteczny hit Mariah Carey "All I Want For Christmas Is You" miał swoją premierę 30 lat temu, przed świętami 2024 roku znów trafił na listy przebojów. Na czym polega fenomen tej piosenki?

Jak napisana w 15 minut piosenka stała się hymnem świąt

Jak napisana w 15 minut piosenka stała się hymnem świąt

Źródło:
Sky News
Ponad 3 mln zł dotacji Ministerstwa Sportu, które "mogły mieć związek" z kampanią Kamila Bortniczuka. Ujawniamy dokumenty

Ponad 3 mln zł dotacji Ministerstwa Sportu, które "mogły mieć związek" z kampanią Kamila Bortniczuka. Ujawniamy dokumenty

Źródło:
tvn24.pl
Premium