Premium

Jest schron, jest szkoła. Będzie "raszyzm", "ruski mir" i kolaboracjonizm, "Anna Karenina" na stos  

Zdjęcie: Facebook/Ministerstwo Oświaty Ukrainy

Rosyjska inwazja zbrojna zmieniła program nauczania w ukraińskich szkołach. W podręcznikach historii pojawią się terminy "raszyzm", "ruski mir" i kolaboracjonizm. Z listy lektur znikną dzieła Lwa Tołstoja, Fiodora Dostojewskiego czy Aleksandra Puszkina. Popularyzowanie kultury "wielkiej Rosji", która zaatakowała "bratni naród", zaczyna zmierzać w odpowiednim kierunku - mówią nasi rozmówcy.  

1 września 400 tysięcy dzieci w Ukrainie rozpocznie nowy rok szkolny. W większości regionów będą się uczyć stacjonarnie, pod warunkiem jednak, że w ich szkołach, lub w pobliżu, będą solidne schrony. W obwodach okupowanych przez Rosjan, gdzie trwają walki lub w pobliżu frontu, zajęcia będą zdalne. Niezależnie jednak od regionu rodzice, nauczyciele czy lokalne władze będą mogli zdecydować, w jakiej formie będą prowadzone lekcje, najważniejsze bowiem będzie bezpieczeństwo dzieci.

To będzie szczególny rok dla ukraińskich uczniów, najtrudniejszy w całym okresie niepodległości ich kraju. W czasie gdy będą odrabiać lekcje, ich rodzice być może będą walczyć na froncie. Dzieci w Ukrainie nadal będą narażone na zagrożenia związane z rosyjskimi atakami rakietowymi, a niektóre z nich już z tego powodu ucierpiały. Ponad 600 tysięcy uczniów będzie zmuszonych podjąć naukę za granicą, gdzie znaleźli schronienie przed rosyjskimi bombami.

Schron w jednej ze szkół w obwodzie tarnopolskim w zachodniej Ukrainie Facebook/Ministerstwo Oświaty Ukrainy

Z ukraińskich szkół znika też język rosyjski. A rosyjskie książki, również z bibliotek publicznych, trafiają na przemiał.

Znikające rosyjskie powieści

Czytaj dalej po zalogowaniu

premium

Uzyskaj dostęp do treści premium za darmo i bez reklam