33-letni Kamil jeszcze żył. Trzej młodzi mężczyźni znaleźli go późnym wieczorem pod betonowym ogrodzeniem, wysokim na 160 centymetrów. Leżał przy znaku "ustąp pierwszeństwa", w błocie. Koniec grudnia, ale śniegu nie było.
33-letni Kamil jeszcze żył. Trzej młodzi mężczyźni znaleźli go późnym wieczorem pod betonowym ogrodzeniem, wysokim na 160 centymetrów. Leżał przy znaku "ustąp pierwszeństwa", w błocie. Koniec grudnia, ale śniegu nie było.