Blisko sto zawiadomień do prokuratury dotyczących niegospodarności o łącznej kwocie prawie 5 miliardów złotych - tak w liczbach wygląda efekt audytów Krajowej Administracji Skarbowej dotyczących gospodarowania środkami publicznymi przez ostatnie osiem lat. Zawiadomienia dotyczą byłych ministrów, kluczowych urzędników, a także władz fundacji i podmiotów prywatnych.
Informacja o pojawieniu się agentów Centralnego Biura Antykorupcyjnego w siedzibach fundacji Lux Veritatis obiegła najważniejsze polskie media w pierwszych dniach grudnia ubiegłego roku.
CZYTAJ WIĘCEJ: AGENCI CBA WESZLI DO FUNDACJI LUX VERITATIS >>>
Funkcjonariusze szukali dokumentów mających związek z dotacjami, które podmiotowi związanemu z Tadeuszem Rydzykiem udzielał Piotr Gliński, były wicepremier, minister kultury i dziedzictwa narodowego.
Ale - o czym wie już niewiele osób - wizyta CBA był efektem pracy kontrolerów z Krajowej Administracji Skarbowej, którzy o swoich ustaleniach zawiadomili Prokuraturę Regionalną w Rzeszowie, a ta na podstawie zebranych przez KAS informacji wszczęła śledztwo.
Audyt totalny
W tym konkretnym przypadku była to praca kontrolerów z Izby Administracji Skarbowej w Warszawie. Ale podobne zespoły pracują w izbach działających we wszystkich województwach - w sumie nad audytami pracowało około dwustu specjalistów.
- Uważam, że dla nas kontrola tego, jak wydatkowane są publiczne pieniądze, jest równie ważnym zadaniem jak zbieranie podatków - mówi tvn24.pl urzędnik pionu skarbowego w Ministerstwie Finansów.
Czytaj dalej po zalogowaniu
Uzyskaj dostęp do treści premium za darmo i bez reklam