W naszych działaniach stawiamy przede wszystkim nacisk na rodzinę, na to żeby była praca, jak najlepsza płaca. To jest europejskość w konkrecie, w tym kierunku idziemy - mówił w niedzielę premier Mateusz Morawiecki na spotkaniu z mieszkańcami Bojszów (Śląskie).
Morawiecki wziął udział w pikniku rodzinnym pod hasłem: "Dobry czas dla Polski" w położonej w województwie śląskim miejscowości Bojszowy w powiecie bieruńsko-lędzińskim.
- W naszych działaniach stawiamy przede wszystkim nacisk na rodzinę; na to, żeby była praca, płaca jak najlepsza, żeby europejskość oznaczała nie jakieś fanaberie ideologiczne, tylko żeby europejskość to była europejska płaca, żebyśmy dorównywali w szybkim tempie temu, co jest we Francji, we Włoszech, w Hiszpanii, w Niemczech. To jest europejskość w konkrecie, w tym kierunku idziemy - wyjaśniał Morawiecki.
"Program na lata"
- Bezpieczna droga, chodnik, bezpieczna szkoła, kultura jazdy - wymieniał szef rządu podkreślając, że jego rząd stawia na te sprawy, które interesują zwyczajnych ludzi. -To jest nasz program na kolejne lata - 4, 8, 12 lat. Przestawiliśmy tę wajchę z systemu, który patrzył na wskaźniki, czasami na różne grupy interesów, przestawiliśmy wajchę w kierunku ludzi, w kierunku społeczeństwa - deklarował. - Mam nadzieję, że to widać - zaznaczył.
Morawiecki przekonywał, że podstawowym hasłem jego rządu oraz PiS jest wiarygodność. - Jest takie piękne, bardzo proste polskie powiedzenie: trzymać za słowo. Możecie nas trzymać za słowo, możecie popatrzeć na to, co zrobiliśmy przez te cztery lata. Sprawdzić co się udało, ile przesunęliśmy środków w kierunku ludzi, zabraliśmy mafiom; ile nowej polityki społecznej wprowadziliśmy. To jest nasz program również na kolejne lata; to i program rozwoju, również takich gmin, jak Bojszowy - podkreślił Morawiecki.
"Jestem dumny"
Nawiązał przy tym do postaci pochodzącego z Bojszów Jana Jęczmyka, jak zaznaczył, "jego jednego z ukochanych bohaterów historycznych". Jęczmyk, mówił premier, zakładał tu biblioteki Towarzystwa Czytelni Ludowych, brał udział w pracach przed plebiscytem, walczył o polskość - "walczył w przepiękny sposób, zresztą zamordowany w Auschwitz przez Niemców".
- Jestem dumny, że jestem w miejscu, z którego on pochodził, gdzie walczył o polskość. Zresztą życzyłbym sobie, żeby nasze wyniki były tutaj takie, jak plebiscytu w Bojszowach w 1921 roku. No, nie będzie to proste, ale idziemy w tym kierunku, mam nadzieję, choć z pokorą, bo jeszcze nie jest czas wyborczy - mówił szef rządu.
Dodał, że "Polska to właśnie takie powiaty, jak bieruńsko-lędziński". - Dlatego tutaj inwestujemy w drogi w takich powiatach, jak bieruńsko-lędziński. Z Funduszu Dróg Samorządowych przeznaczamy ponad sześć miliardów złotych w ciągu jednego roku. Dla porównania, nasi poprzednicy - 600 mln średnio rocznie przez osiem lat, mniej więcej - przekonywał Morawiecki.
- Pokazujemy, że te środki, które - można powiedzieć - wyrwaliśmy mafiom VAT-owskim, przestępcom podatkowym, przeznaczamy na drogi, na rozwój firm, na rozwój miejsc pracy, żeby bezrobocie było jeszcze niższe, żeby płace były jak najwyższe. To jest nasz program - podkreślił.
W najszybszym możliwym tempie
Zadeklarował też, że chce "rozmawiać z Polakami o tym, co jest potrzebne w kolejnych latach". - Chcę, żeby Polska rozwijała się w najszybszym możliwym tempie; żeby polityka była dla ludzi, żeby ludzie to czuli, że jesteśmy razem z wami; bo nawet, jak się potykamy, popełniamy błędy, chcemy się przyznawać do nich i żeby te drobne błędy, nie przesłaniały tych wielkich naszych osiągnięć, które się udały - mówił.
Morawiecki zapewnił przy tym, że rząd chce kontynuować realizację programów socjalnych. - 500 plus, wyprawka, Fundusz Dróg Samorządowych, emerytura plus. Chcemy te programy kontynuować, chcemy przeznaczać coraz więcej środków na te cele i w tym kierunku idziemy - oświadczył premier.
Autor: pqv / Źródło: PAP