We wtorek wieczorem w jednym z mieszkań na poznańskim Dębcu odnaleziono zwłoki mężczyzny. Okoliczności jego śmierci nie są znane. Sąsiedzi twierdzą, że nic niepokojącego nie słyszeli.
Poznańska policja otrzymała zgłoszenie o znalezieniu zwłok mężczyzny w jednym z mieszkań przy ul. Jesionowej w poniedziałek około godz. 16.
- Zwłoki 54-latka znalazł właściciel mieszkania, który wynajmował lokal. Na miejscu odbywały się czynności z udziałem biegłego z zakresu medycyny sądowej, policjanci zabezpieczyli ślady i przesłuchali świadków - mówi Iwona Liszczyńska z biura prasowego wielkopolskiej policji.
Jak dodaje, cały czas trwa wyjaśnianie okoliczności śmierci. - W najbliższych dniach odbędzie się sekcja zwłok mężczyzny - dodaje Liszczyńska.
"Nie było żadnych hałasów"
Sprawa odnalezionych zwłok elektryzuje mieszkańców bloku. - Najprawdopodobniej było to zabójstwo. Podobno wyglądało to jak na filmie kryminalnym - tak mi przekazali policjanci - mówi pan Sebastian, mieszkający za ścianą mieszkania, w którym odnaleziono zwłoki.
Jak tłumaczy, w szeregowcu mieszkają różne osoby w wynajmowanych pokojach. - Jest tu duża rotacja. Nie wiem, kto to jest, nie było żadnych hałasów, nic nie słyszałem - dodaje.
Autor: FC / Źródło: TVN 24 Poznań
Źródło zdjęcia głównego: TVN 24 Poznań