Do poznańskiej prokuratury zgłosił się czwarty z pięciu złodziei samochodu skradzionego z Niemiec, w którym znajdowało się 12 trumien z ciałami. Policja nadal poszukuje Tomasza Spornego, który uznawany jest za pomysłodawcę całej akcji.
22-letni Maks S. do prokuratury zgłosił się w piątek. Mężczyzna już usłyszał zarzuty udziału w kradzieży samochodów - informuje Andrzej Borowiak, rzecznik wielkopolskiej policji.Poszukiwany jest ostatni z pięciu złodziei aut.- 34-letni Tomasz Sporny prawdopodobnie zaplanował całą kradzież. Najwyraźniej nie miał pojęcia, co znajduje się w samochodach - mówi Borowiak.Skandaliczna kradzieżPrzypomnijmy, do kradzieży doszło w połowie października pod Berlinem. Łupem złodziei padły trzy samochody. W jednym z nich, skradzionym z terenu zakładu pogrzebowego, znajdowało się 12 trumien ze zwłokami, które miały być przewiezione do krematorium w Miśni.22 października pod Jarocinem policjantom udało się odnaleźć poszukiwany samochód. Trumny odnaleziono dzień później w lesie, w miejscowości Królików pod Koninem (woj. wielkopolskie).Trumny czekają na wyjazdCiała nadal znajdują się w Zakładzie Medycyny Sądowej Poznaniu. Prawdopodobnie jeszcze w poniedziałek poznańska prokuratura przekaże do sanepidu wnioski o wywiezienie zwłok. - Jak tylko one się pojawią, pozostanie kwestia sprawdzenia dokumentów i formalności - wyjaśniała w piątek w rozmowie z tvn24.pl Cyryla Staszewska z poznańskiego sanepidu. Możliwe, że jeszcze w poniedziałek transport z trumnami wyjedzie do Niemiec.
Autor: FC/par/k / Źródło: TVN 24 Poznań
Źródło zdjęcia głównego: KWP Poznań