Wyprzedzał na skrzyżowaniu i przed przejściem dla pieszych, lekceważył znaki - w kilkanaście sekund mężczyzna zapracował na drodze na 55 punktów karnych. Po zatrzymaniu okazało się, że ma już cofnięte prawo jazdy, bo wcześniej przekroczył dopuszczalny limit punktów karnych.
W środę (26 października) na drodze krajowej nr 32, 25-latek kierujący audi w kilkanaście sekund złamał kilka przepisów.
"Kierujący wyprzedzał pojazdy na skrzyżowaniu, a następnie przed przejściem dla pieszych, czym zlekceważył znak zakazu wyprzedzania" - przekazała podinspektor Małgorzata Barska, oficer prasowa Komendy Miejskiej Policji w Zielonej Górze.
55 punktów karnych w kilkanaście sekund
Policjanci nałożyli na kierowcę aż 55 punktów karnych. Po zatrzymaniu okazało się, że ma już cofnięte uprawnienia do kierowania. "Funkcjonariusze skierowali wobec 25-latka wniosek o ukaranie do sądu. Odpowie za popełnione wykroczenia oraz przestępstwo" - poinformowała policjantka.
Policja przypomina, że od 17 września wzrosły limity punktów karnych nakładanych na kierujących za poszczególne wykroczenia. Dotychczas górną granicą było 10 punktów, teraz jest to 15. "Punkty gromadzą się przez dwa lata, a przekroczenie 24 skutkuje zatrzymaniem uprawnień do kierowania. Kierujący, który w ciągu dwóch lat zostanie zatrzymany ponownie za to samo wykroczenie zapłaci podwójną wysokość mandatu" - wyjaśniła Barska.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Policja Lubuska