58-letni nauczyciel z Wyrzyska (Wielkopolskie) usłyszał zarzut molestowania nastolatki. Śledczy nie zdradzają czy była jego uczennicą. Mężczyźnie grozi 12 lat więzienia. Zarówno on, jak i pokrzywdzona przyznali, że łączy ich "bliska relacja osobista".
Sprawę nauczyciela z Wyrzyska badają śledczy. Rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Poznaniu poinformowała w czwartek, że nauczyciel usłyszał już zarzut.
- Chodzi o doprowadzenia osoby poniżej 15 roku życia do obcowania płciowego oraz poddania się innej czynności seksualnej - powiedziała Magdalena Mazur-Prus. Dodała, że mężczyzna przyznał się do winy i złożył obszerne wyjaśnienia. - Poszkodowana była przesłuchana przed sądem. Zarówno ona, jak i mężczyzna przyznali, że łączy ich bliska relacja osobista. W tym przypadku nie mówimy więc o przemocy, jednak przyzwolenie osoby poniżej 15 roku życia nie ma żadnego znaczenia dla odpowiedzialności karnej – podkreśliła Mazur-Prus.
Nie będzie aresztu
Z uwagi na dobro pokrzywdzonej prokuratura nie udziela więcej informacji na temat sprawy. Nie informuje też, czy mężczyzna był nauczycielem pokrzywdzonej. Zawiadomienie w tej sprawie złożyła matka dziewczyny. Prokuratura wnioskowała o areszt dla mężczyzny, wniosek nie został uwzględniony przez sąd. Zastosowano wobec niego dozór policji połączony z nakazem opuszczenia miejsca dotychczasowego zamieszkania a także poręczenie majątkowe i zawieszenie w wykonywaniu zawodu. Nauczyciel ma też zakaz zbliżania się do pokrzywdzonej.
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: aa / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: tvn24